Wpis z mikrobloga

@Kuba_prezes: współczuje, powaznie :( Dla mie ryby w occie to jest praktycznie synonim Świąt :) Pamietam, ze zawsze najgorsze było czekanie az ryby odstoja noc... (bo jak sie je przygotowalo to były ciepłe i musialy z 10 godzin odstac, zeby ostygnac i przejsc octem). Ciezko było sie powstrzymac i czesto sie jeszcze cioepłe szamało, jest to jedna z moich ulubionych potraw :)

Powtarzam, jesli masz czas, ewentualnie kobiete, która zrobi je