Wpis z mikrobloga

Mirki spod tagu #rodzice, muszę się wygadać, żeby się uspokoić.

Mam syna w 5 klasie podstawówki. Dzisiaj, do spółki z kolegą z klasy (dajmy mu Andrzej), zaczaili się na podwórku i pobili o rok młodszego sąsiada (powiedzmy - Bartka).

Nie ma mowy o przypadku, czy o jakimś równorzędnym konflikcie. Działali celowo, z premedytacją i bez powodu.

"Konflikt" polega na tym, że sprawcy mają markowe buty, a Bartek ich nie ma (bo ich nie stać). Czyli - mówiąc wprost - gówniarze znęcają się nad młodszym i słabszym, tylko dlatego, że jest od nich uboższy.

Jest mi za niego tak sakramencko wstyd, że brak mi słów.

Rodzice całej trójki się znają, więc jesteśmy w stanie podjąć jakieś skoordynowane działania. Młody na razie o tym nie wie, ale razem z ojcem Andrzeja wstępnie ustaliliśmy, że jutro Marek (ofiara) otrzyma w prezencie w ramach przeprosin buty mojego syna i Andrzeja. Będą trochę za duże, ale na jesień powinny się przydać.

Przez chwilę rozważałem, czy nie wysłać syna (gdy już otworzą) do szkoły boso, ale jak się uspokoiłem, to stwierdziłem, że to by było lekkie przegięcie. Zamiast tego szukam właśnie na OLXie czegoś maksymalnie obciachowego. Oj, żeby jak wróci już, to żeby było ciekawie :)
#dzieci #tatacontent #gorzkiezale #zonabijealewolnobiega
  • 8
@Vasterek4: Nie dawajcie dzieciakowi po kimś butów. Chciałbyś takie buty? Prędzej zabierz te buty i wywal bądź kieszonkowe młodego i oddaj na schronisko dla ubogich. Wtedy nie poczuje moze zlości na "Andrzeja", a dotrze coś do łepetyny. Pamiętaj ,dużo rozmawiaj. Niech to będzie mantra w Twoim domu. W końcu dojdzie do łba.
via Wykop Mobilny (Android)
  • 1
@Vasterek4: no chyba cie #!$%@?, zeby dzieciakowi dać znoszone buty po synu. To tylko pogłebi u niego poczucie wstydu, a agersorom da paliwo do dalszego nabijania sie. W ramach przeprosin sam kup mu nowe porządne buty, a swojemu jakieś gówniane.