Wpis z mikrobloga

Hendry po powrocie przegrywa w pierwszej rundzie z Matthew Seltem - zawodnikiem, którego trudno zaliczyć do ścisłej czołówki. A tu nagle Selt ogrywa Hawkinsa, Kyrena Wilsona, Irańczyka Vahedi. Teraz 4-0 wygrał z Wakelinem (który wcześniej niespodziewanie pożegnał Selbiego) i melduje się w półfinale. Następny na drodze będzie Trump, więc ta podróż może dobiec końca, ale widać Hendry trafił na zawodnika w życiowej formie.
#snooker
  • 2
@Manioza: ja tylko bym chciał, żeby do tej porażki Hendry podszedł zdroworozsądkowo i nie odłoży kija. Wielkich sukcesów już pewnie w tym wieku nie osiągnie, ale mam nadzieję, że jeszcze go będzie stać, żeby troszkę pomieszać szyki najlepszym