[ponerLokej]

Macie może jakiś pomysł na #bezsennosc ? Od 4 dni mam problemy z zaśnięciem - przewracam się, wiercę, ściskam mięśnie, brak relaksu, #mysliprzeruzne. Wziąłem wczoraj melatoninę 5mg i zasnąłem jak dziecko, ale nie chcę się uzależniać i przyzwyczajać organizmu do zewnętrznej substancji (wziąłem żeby nie zamulać, a musiałem rano wstać).

Próbowałem #medytacja , technika 4-7-8 (która ponoć jest fejkiem, ale czego człowiek nie spróbuje z desperacji), wietrzyłem pokój, odcinałem się od elektroniki przez godzinę przed snem, nawodniłem.

Dla jasności: ćwiczę i dbam o dietę już od 4 miesięcy.

Kumam że czasem organizm w wyniku stresu, albo innych czynników zewnętrznych potrafi się raz na jakiś czas rozregulować, ale pomimo to chciałbym mieć jakiś złoty środek, który w spokoju pomógłby mi zasnąć.

#sny #pytaniedoeksperta

[foobar12]

@ponerLokej: Siedzisz na kompie/w telefonie przed snem? To też przeszkadza w zasnięciu, światło niebieskie pobudza mózg i blokuje wytwarzanie melatoniny w organizmie. Do tego kawa (jeśli pijesz) najpóżniej 12h przed pójściem spać

[M.....s]

@ponerLokej: Od melatoniny trudno ci się będzie uzależnić, bo jest to substancja naturalnie powstająca w organizmie co wieczór. Napewno warto ograniczyć światło niebieskiego po 18 lub kupić okulary UV460 które blokują to UV odpowiedzialne za zatrzymanie produkcji melatoniny, do tego 4-6h przed snem staraj się nie jeść już nic, w ciągu dnia dodaj jakąś aktywność fizyczną, a jeśli już coś robisz to przed snem staraj się nie ćwiczyć - niepotrzebnie

[ponerLokej]

@MTGrubas: zazwyczaj chodzę spać jakoś koło 24, ostatni posiłek jem koło 19-20, wieczorem również robię trening (może za późno). Ale głównym problemem jest to że przed snem komputer i telefon, choć ustawiłem sobie filtr niebieskiego światła na obu urządzeniach.

[ponerLokej]

@foobar12: kawę pije jakoś 15-16 najpóźniej bo po obiedzie. A chodzę spać koło północy

[Dol_Guldur]

@ponerLokej: po alkoholu zaśniesz ale to nie będzie dobry sen. Ja przerabiałem mnóstwo gowien, które ścinają że zaśniesz na stojąco - trazodon, hydroksyzyna, mianseryna, nie polecam i od tego można się uzależnić. Medytacja oddechu pomogła mi na gonitwę myśli. Obecnie biorę melatoninę i ashwagande przed snem i po obudzeniu. Ashwa zbija mi kortyzol i uspokaja mnie. Eksperymentuje też z suszem i kroplami C-D ale nieszczególnie to na mnie działa.