[Tosiek14]

374 + 1 = 375

Tytuł: Atlas zbuntowany
Autor: Ayn Rand
Gatunek: literatura piękna
ISBN: 8371509693
Ocena: ★★★★★★★★★☆

„Kim jest John Galt?” ta z pozoru niewiele znacząca sentencja jest idealnym odzwierciedleniem obaw ludzi, którym przyszło żyć w świecie rozpadającym się pod wpływem zgubnej ideologii. Stany Zjednoczone, mocarstwo zbudowane na potędze ludzkiego umysłu wpada w sidła ludzi wmawiającym innym, że celem ich życia jest dbanie o innych. Pod pozorami „wspólnego dobra” odbierają ludziom napędzającym gospodarkę sens ich życia. Wmawiają społeczeństwu, że ludzi bogacący się swoją ciężką pracą to złoczyńcy, a ich rzeczywistym obowiązkiem powinno być zapewnianie dobrobytu innym.

Niesamowita książka, która uznawana jest za jedną z najlepiej oddających sens idei libertarianizmu. Świetnie poprowadzona, trzymająca w napięciu i wywołująca skrajne emocje fabuła. Bardzo wyraziste i rozbudowane postacie, a także mnogość motywów i charakterów sprawiły, że czytanie jej było emocjonującym przeżyciem. Książka oprócz politycznych akcentów jest też pełna odniesień do ludzkich charakterów i filozofii nimi kierującymi.


Wpis dodano za pomocą strony https://bookmeter.ct8.pl

#bookmeter

[mirkogreg]

@Tosiek14:

Bardzo wyraziste i rozbudowane postacie

No nie za bardzo się zgodzę. Ta książka jest czarno-biała, albo jesteś dobrym wolnościowcem, albo złym komuchem.

[1044]

No nie za bardzo się zgodzę. Ta książka jest czarno-biała, albo jesteś dobrym wolnościowcem, albo złym komuchem.

@mirkogreg: Bo taka jest rzeczywistość. Albo jesteś dobrym człowiekiem albo nie.

[Pally]

@Tosiek14: Rand może i radziła sobie w mówieniu o swoich ideach i przekonaniach, o tyle pisarką fabularną byłą kiepską, jeżeli ktoś chce poznać obiektywizm bez przedzierania się przez ponad tysiąc stron Atlasa, "Cnota egoizmu" w zupełności wystarczy. "Źródło" czytało się lepiej, choć trochę dziwne było to fetyszyzowanie gwałtu w pewnej części powieści, podczas tamtego fragmentu przychodziły mi na myśl rzeczy typu 365 dni, i inne tego typu niepokojące, niespełnione fantazje autorek.

[Tosiek14]

No nie za bardzo się zgodzę. Ta książka jest czarno-biała, albo jesteś dobrym wolnościowcem, albo złym komuchem.

@mirkogreg: Zgadzam się z tobą. Pisząc o rozbudowaniu miałem na myśli raczej to jak przedstawione są ich motywy oraz opisy tego jak postrzegają rzeczywistość.