Wpis z mikrobloga

  • 2
@Dibhala żrę mniej, zrezygnowałem z pieczywa, i innej skrobii, jeśli tylko się da, słodkiego i alko. Reszta bez większych ograniczeń.
Dużo większy procent udziału sałatek świeżych.
  • Odpowiedz
@quattrofan: kurna, sam się nie mogę wyzbyć całkowicie pieczywa.
2 kromity do sadzonych z rana musi być ( ͠° °)

Domniemywam że mierzysz w ~180-184cm?

Mam znajomego z takim wzrostem i wagą pod 150. Truje się dietami od lat, ale nie uprawia żadnej aktywności. Kilka lat temu w pół roku zrzucił 3 dychy i był na świetnej drodze. Efekt jojo był jednak porażający. Słyszał wiele razy żeby nie pędził
  • Odpowiedz
@Dibhala: Mam 2 metry wzrostu. Miałem już 13 lat temu akcję ze 156 na 102. Niestety, małżeństwo zrobiło swoje. Teraz czas zadbać o siebie. Niestety, z moimi predyspozycjami do tycia to będzie dieta i pilnowanie się do końca życia. Wiem jednak, jak jeść żeby nie przytyć.
  • Odpowiedz
kurna, sam się nie mogę wyzbyć całkowicie pieczywa.

2 kromity do sadzonych z rana musi być ( ͠° °)


@Dibhala: nie ma w tym nic złego, dorzuć do tego sporo warzyw bogatych w błonnik. Hejt na pieczywo jest przesadzony, trzeba tylko wiedzieć z czym go łączyć żeby zneutralizować jego negatywne skutki. Też pytanie jakiej jakości jest to chleb.
  • Odpowiedz