Wpis z mikrobloga

via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@brakloginuf: Weźcie też pod uwagę, że puszki w automatach były dużo droższe od tych ze sklepu. Woleliśmy chodzić 500m do sklepu za szkołą niż brać z automatu bo się nie opłacało :D
  • Odpowiedz
  • 7
@Kismeth przyjacielu niestety ostro sie mylisz, obecna coca cola cherry ma zupełnie inny skład niż stara cherry coke, to informacja z źródła ;)
  • Odpowiedz
@Jomahajomaso: Ja mam takie automaty w zakładzie pracy i ceny są atrakcyjne. Zresztą zawsze były. Zaś w miejscach użyteczności publicznej to fakt. Ceny kosmiczne bo tak czy siak kupią.
  • Odpowiedz
  • 2
@brakloginuf mialem w szkole taki automat. I pamiętam ze byla jakas akcja z nagrodami, ze jak od dołu była chyba żółta naklejka, to można było coś wygrac:)
  • Odpowiedz
@brakloginuf: czaisz tą sytuację, że ja kiedyś byłem na jakimś szkoleniu z studiów i to się odbywało w jakimś takim ośrodku katolickim (mieli tam aule) I stał tam taki automat, chciało mi się pić, wrzucam 2 zł wybieram colę - otwieram i piję, o #!$%@? jakiś dziwny smak -- a puszka coli przeterminowana o 2 lata
  • Odpowiedz
@Frus: jak byłem łebkiem to na obozie w Miedzywodziu mielismy automat z napojami i przekąskami. Był snickers taki w dwóch kawalkach ale jednym opakowaniu. Wrzucales 2 zl, zaczynal się kręcić i zatrzymywal sie bo przez tą wolną przestrzen w batonie jakos sie blokowal i wystawal tak na styk. Wtedy trzeba było w czas nacisnąć przycisk do wydawania reszty i wylatywało z powrotem 2 zl. Na końcu tylko potrząsnąc trochę automatem i
  • Odpowiedz