Wpis z mikrobloga

@ampcode vr ogólnie jest genialne w symulatorach, ale ja wolę latać w samolotach z drugiej wojny światowej w moim leciwym oculusie :p Takie zwykle latanie jak w fs to nudy
@wicieyy: Widoki są genialne, świetna sprawa do relaksu dla mnie ;) chmury, odbicia, detale, krajobrazy - no można latać i latać ;) no i wszelakie challenge z lądowania itp też są fajne. Plus można latać online, grupowo :D
@TrueGrey: Z tego co wiem, to dostawy do dystrybutorów poszły, w Norwegii (tu mieszkam) są od ręki w sklepie z elektroniką i komputerami, a ten sklep z tego co wiem ma je z Aerosoft GmbH.
@Roniq: Normalnie, tak samo jak przy kierowaniu samochodem ;) wyczucie i pamięć mięśniowa. A bez takiej przepustnicy z przyciskami, autopilotem itp. to trzeba by myszką klikać po kokpicie - to dopiero jest tragedia :P
@Cerasus: pytałem o Bravo Throttle Quadrant.

@ampcode: dobrze wiedzieć, będę musiał się rozejrzeć, teraz na szybko wpisałem w google i pierwsza polska strona wyskakuje, ale cena ponad 1500 zł, gdzie ten sprzęt chodzi za $250, więc może być ciekawie ;)