Wpis z mikrobloga

@Jade: Różnica tylko taka, że żołnierz niemiecki po odmowie wykonania rozkazu zostałby rozstrzelany, ewentualnie wysłany w pierwszym szeregu do odstrzału przez pierwszego lepszego snajpera radzieckiego w Stalingradzie, natomiast policjant zostanie albo zdegradowany i straci wszelkie premie albo wypie*****ny ze służby dyscyplinarnie, służby na którą pracował całe życie, bo robił studia, testy i włożył sporo wysiłku aby dostać się do policji, nie kształcił się w żadnym innym zawodzie.
@NaczelnyWoody: jeśli policjanci nie mają odwagi przeciwstawić się bezprawnym rozkazom to po co nam taka policja? Służby na którą pracował całe życie? Kekłem. Zdał test sprawnościowy w którym trzeba rzucić piłką na daną odległość i przebiec określony odcinek w określonym czasie (co potrafi każda średnio rozgarnięta małpa) i zdać test psychologiczny (pytania są w internetach więc wystarczy zakuć odpowiedzi). Jak się nie kształcił w innym zawodzie to może się przebranżowić. Jakoś
@NaczelnyWoody: no tak bo co innego pozostaje? Trzymać na siłę osoby które nie nadają się do służby tylko dlatego że X lat temu zdali testy? To tylko szkodzi policji jako formacji.