Wpis z mikrobloga

@almighty_sosa
być może i ja to przeszlem. dwa miesiace temu moja babcia w domu (mieszkamy razem) bardzo byla oslabiona, brak apetytu, biegunka i tak max do 2 tygodni, to bardzo zle wyglądało. po pewnym czasie zaczelo strasznie przez dwa dni przelewac mi sie w żołądku, bardzo glosno bylo slychac, trzy dni pozniej doze rozwolnienie ze dwa dni oprucz tego nic. W czasie tego rozwolnienia w toalecie pomyślałem moze to COVID i powąchałem
@almighty_sosa: minęły 2 miesiace od choroby: smak wrócił w 80%, bardzo powoli, stopniowo wraca, ale to nadal nie jest to co było. Węch zaczął wracać dopiero dwa dni temu, już myślałam, że nie wróci :D teraz czuję tyko ostre zapachy - zakwasu, spirytusu, nic poza tym :D ale to i tak lepiej niż było :D