Wpis z mikrobloga

Siedzę nad kolejnym modelem i tak dochodzę do wniosku, że ta dzisiejsza moda na nieraz przesadzony weathering, chipping i inne ślady eksploatacji to jednak jest fajna. Co nie spieprzę, to sobie myślę "a tu pójdą zacieki z oleju", "tutaj się zrobi obicia", "tutaj przecież leciały spaliny", "na krawędzi natarcia na pewno najszybciej się zużywał". Trzeba wszędzie widzieć pozytywy ( ͡° ͜ʖ ͡°)

#modelarstwo #przemyslenia
  • 3
@klaun-szyderca: Właśnie dlatego niedawno przerzuciłem się na budowanie wraków, nie dość że można poszaleć z weatheringiem to jeszcze jak się nie chce, to można nie budować całego modelu "a bo wrak, tu urwało kawałek" ;)
@knoor: @Tranq: koledzy od pancerki to macie łatwiej, z samolotami trzeba jednak trochę więcej wyczucia, a czasami widzę np. kabinę pilota w takim stanie że to latać nie powinno, albo całą ubłoconą - seriously? przecież to bu mu na gębę leciało przy pierwszej beczce.

Teraz robię Fw190 i też powtarzam sobie że że trzeba ostrożnie z weatheringiem i obiciami - taka foka w 1945 to raczej nie żyła wystarczająco długo