Aktywne Wpisy
Adamfabiarz +150
W 25,5 miesiąca przejechane 85 tys. km. Skoda Fabia III Kombi 1.0 MPI 60 KM w gazie.
W ciągu kolejnych ok. 3 miesięcy zrobię kolejne parę tys. km i Fabia przestaje być moim daily, bo trochę zmieniła się mi koncepcja pojazdowa (przede wszystkim: potrzebuję większego auta - przesiadam się na Dacię Jogger). Niemniej, o Fabii mogę jedynie powiedzieć same dobre słowa, że zacna maszyna. Zaplusuj aby oddać respekt.
(więcej fotek w komentarzach)
W ciągu kolejnych ok. 3 miesięcy zrobię kolejne parę tys. km i Fabia przestaje być moim daily, bo trochę zmieniła się mi koncepcja pojazdowa (przede wszystkim: potrzebuję większego auta - przesiadam się na Dacię Jogger). Niemniej, o Fabii mogę jedynie powiedzieć same dobre słowa, że zacna maszyna. Zaplusuj aby oddać respekt.
(więcej fotek w komentarzach)
kamz_4con +50
Zdziwiło mnie, że 1700 osób popiera taki wpis. Zero refleksji nad integralnością swojego narodu i afirmacja narodu obcego są dla mnie kuriozalne i prowadzi do konkluzji, że jest bardzo duża grupa osób, dla której lojalność narodowościowa jest zbędna. To prosta droga do wejścia w tę lukę przez inne państwa.
#ukraina #polska #ojkofobia #optymizmnajwyzszaformanaiwnosci #4konserwy
#ukraina #polska #ojkofobia #optymizmnajwyzszaformanaiwnosci #4konserwy
Nie mogę spać. Jest 0:40.
Mija rocznica od śmierci mamy.
Miała tylko mnie. Wiedziałem, że choruje. Wiedziałem, że mogły to być ostatnie święta. Pracowałem u Niemca i wtedy myślałem - byle do weekendu, w domu zostanę do 6 stycznia. Ponaglała mnie czy bym mógł przyjechać szybciej. Teraz, jak czytam te wiadomości, to wiem, że się bała, że się ze mną żegnała.
Gdy dojechałem w sobotę przed południem, nie otworzyła mi drzwi. Już nie żyła. Po północy miałem ostatni sms od Niej.
Nie mogę sobie tego wybaczyć. Mama pewnie mi przebaczyła, ale mi jest bardzo bardzo ciężko.
#mama #rodzina#swieta #smierc
Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
ID: #5fdfe35335ed44000acde5f3
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: LeVentLeCri
Przekaż darowiznę
Moje kondolencje.
Moja mama też się zadręcza. W weekend będę z nią rozmawiać, aby poszła do psychologi. Jakkolwiek absurdalnie to brzmi to psychologowie mają w ofercie "poradzenie sobie z żałobą". Może też powinieneś to rozważyć?
Też mam żal, że odkładałam spotkanie z babcią na później, a bo to uczelnia, a to kolokwium, a to nagle możliwość wyjazdy w góry prawie za nic, jak całe życie marzyłam o górach ale nie miałam z kim. Zrezygnowałabym z każdej z tych rzeczy jakbym wiedziała, że koronawirus mi ją zabierze, ale nie wiedziałam i tak sobie myślę... nie znając jej dnia ani godzini, naprawdę nie miałam z czego zrezygnować, aby nie wpłynęło to na życie (zawalić rok na uczelni? Stracić prace? Nie mając chwili wytchnienia, zrezygnować z weekendu po dwóch latach braków wyjazdów?). Nie da się, zawsze się zadręcz, że się dało lepiej/inaczej i takie tam