Wpis z mikrobloga

Jeżeli para z wielkiego miasta (nie mieszkali nigdy na wsi, on korpo, ona zlecenia kreatywne, do tego ateiści i weganie) chcą zamieszkać na typowo rolniczej wsi, to jak się należy ułożyć z lokalną społecznością, aby miejscowi nie wrzucali im zdechłych kotów za płot? ( ͡° ͜ʖ ͡°)

#polska #korposwiat #pytanie #ateizm #rozkminy #wies #podroze
  • 20
@czlowiek_z_lisciem_na_glowie: Taki protip jeszcze od człowieka mieszkającego prawie całe życie na wsi ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Przynajmniej raz w roku odbywają się zebrania sołeckie. Informują i tym wcześniej ogłoszeniami na tablicy ogłoszeń. Warto się na takie zebranie wybrać, rozmawiają tam o podziale pieniędzy sołeckich na przyszły rok. Świetna okazja do poznania co bardziej aktywnych członków społeczności wiejskiej, nie tylko nikt Cię stamtąd nie wygoni ale prawdopodobnie będą
@czlowiek_z_lisciem_na_glowie jak będziesz potrzebował jakiejś pomocy to możesz wynająć lokalsów płacąc im tyle ile chcą plus dodać jakiś poczęstunek i browarka w trakcie pracy. Dobrze jest się też z jakimś zaprzyjaźnić to bardzo ułatwia wtopienie się w społeczność. Jak moi rodzice przeprowadzali się wiele lat temu na wieś to tak właśnie robili. Z facetem co akurat nam działkę sprzedał trzymają do tej pory i jest dobrym przyjacielem rodziny.
@Ranger: nie narzekać, że śmierdzi gównem, jak somsiad wylewa gnojówkę na pole. Nie narzekać na kurz i hałas jak są żniwa.

@czlowiek_z_lisciem_na_glowie: to, to i jeszcze raz to. Mimo, że od 20 lat mieszkam w mieście i nie mieszkałem w gospodarstwie rolnym, to jednak wychowałem się na wsi i to jest klucz do spokoju. Zrozumieć, że wieś to fabryka rolna i będzie: śmierdzieć, kurzyć się, będą jeździły traktory, kombajny i