Witam państwa bardzo serdecznie, 07:02:02, Piątek, 04 grudnia 2020. Imieniny: Barbary, Krystiana, Jana. Słońce podniesie się dziś o 07:49. Będzie oświecało nas 7 godzin i 35 minut, w zenicie znajdzie się o 11:37 po czym zacznie opadać aż schowa się za horyzontem o 15:25. Ciemna noc zapadnie o 16:54, ale gwiazd można wypatrywać od 16:08.
@piupiulaserem: szkalujecie nacjosebixy i zwierzęta walczące z drzewami na marszach? Piąteczka. Za lewice nawet dwie piąteczki. Ten opis to brzmi, jakbym sam czytał wspomnienia samego siebie sprzed 4 lat, kiedy też była ta pierwsza faza zakochania. Chociaż u mnie pies nie przeszedł aż do dziś i raczej za życia teściów nie przejdzie (bo hurr durr pies, dbać trzeba i wychodzić i pies ci może zachorować albo kupę zrobi w domu i problem wielki wg mojej teściowej XD), siódemka dzieci to także znaczna przesada. Tzn może was to nie wystraszy, ale u nas już jedno jest bardzo absorbujące (a i tak mamy ułatwione zadanie, bo dziecko można podrzucić teściom właściwie bez przygotowań), a co dopiero pomyśleć o nie wiem, bliźniakach. Chudnięcie fajna sprawa, warto to robić - ja sam nie mam swojej masy tylko z tłuszczu, odżywiam się zdrowo (widać to po włosach, zębach, skórze, paznokciach i odporności) i na pewno mam trochę więcej mięśni, niż suchoklates, ale całość obudowana jest dużą ilością opony z tłuszczu. A w sumie poza izolacją jak np pracujesz na polu, albo siedzisz na zimnie ileś godzin, ew. morsujesz to aż takiego znaczenia nie ma, no po coś ludzie wymyślili ubrania. Do bibelotów można się przyzwyczaić - małżonka odkryła to na macierzyńskim, spod jej rąk wychodzą naprawdę fajne kartki okolicznościowe, ona sama spełniona i zadowolona, że stworzyła coś własnymi rękami. Ja tam się do tego nie nadaje w ogóle, nie mam do tego głowy ani rąk (mnie tam bliżej w szłapach do palcy grabarza, niż do zwiewnych paluszków do drobnicy), ale skoro jej odpowiada, to niechże ma coś z życia kobieta (moja żona i twoja koleżanko - dziewczyna). Pamiętaj, że dom wysprzątany idealnie na błysk jest domem smutnym, bo raz, że poświęcasz na utrzymanie w nim idealnej czystości zbyt wiele czasu (kosztem innych rzeczy, wiadomo), a dwa, że nie ma w nim miejsca na jakiś spontan i zrobienie czegoś, co idealny porządek naruszy. @TomTailor100: zawartość butelek to wesoła historia zboża albo zimnioka, które nie zostały przerobione na frytki albo bułki
@buczubuczu: ja tam dzieci na razie nie zamierzam mieć, niebieski też nie, ale jak już, to ciąża max do 30. I zawsze się śmieje, że będę miała bliźniaki, bo babcia od strony ojca ma siostrę bliźniaczkę, moja matka urodziła bliźniaki (moich braci), to ja też mogę mieć xD A najlepiej parkę, chłopca i dziewczynkę, odpadną pytania o rodzeństwo albo kiedy sioatrzyczka/braciszek ( ͡°͜ʖ͡°)
@buczubuczu: psy muszą być. Mnie za dzieciaka to psy zamiast kołdry ogrzewały. Nie wyobrażam sobie żeby ewentualne dzieciaki nie miały zwierzaka. A siódemka dzieci spoko, od pewnego wieku starsze zajmują się młodszymi, wiem z doświadczenia bo najstarszy z rodzeństwa jestem. Mięśnie mam bo kiedyś regularnie ćwiczyłem. Dopiero od jakiegoś czasu się leniwą kluchą zrobiłem. Odżywiam się tak sobie ale końskie zdrowie mam. Ostatni raz chorowałem dwa lata temu, a i
@piupiulaserem: kobieta brudas, znam to niestety po studiach aż za dobrze. Dużo było suszenia mi głowy jako dziecko i nastolatek, że syfiarz, że nie dbam o porządek, że brzydko, że brudno. A na studiach mieszkałem z takimi pieprzonymi syfiarami, które kibla nie potrafiły wyczyścić, wanny umyć z zacieków, a talerze w zlewie były regularnie kolonizowane przez nowe cywilizacje grzyba czy bakterii, zależy co się akurat trafiło. Oczywiście wszystko, co się
Witam państwa bardzo serdecznie, 07:02:02, Piątek, 04 grudnia 2020. Imieniny: Barbary, Krystiana, Jana. Słońce podniesie się dziś o 07:49. Będzie oświecało nas 7 godzin i 35 minut, w zenicie znajdzie się o 11:37 po czym zacznie opadać aż schowa się za horyzontem o 15:25. Ciemna noc zapadnie o 16:54, ale gwiazd można wypatrywać od 16:08.
Za lewice nawet dwie piąteczki.
Ten opis to brzmi, jakbym sam czytał wspomnienia samego siebie sprzed 4 lat, kiedy też była ta pierwsza faza zakochania. Chociaż u mnie pies nie przeszedł aż do dziś i raczej za życia teściów nie przejdzie (bo hurr durr pies, dbać trzeba i wychodzić i pies ci może zachorować albo kupę zrobi w domu i problem wielki wg mojej teściowej XD), siódemka dzieci to także znaczna przesada. Tzn może was to nie wystraszy, ale u nas już jedno jest bardzo absorbujące (a i tak mamy ułatwione zadanie, bo dziecko można podrzucić teściom właściwie bez przygotowań), a co dopiero pomyśleć o nie wiem, bliźniakach.
Chudnięcie fajna sprawa, warto to robić - ja sam nie mam swojej masy tylko z tłuszczu, odżywiam się zdrowo (widać to po włosach, zębach, skórze, paznokciach i odporności) i na pewno mam trochę więcej mięśni, niż suchoklates, ale całość obudowana jest dużą ilością opony z tłuszczu. A w sumie poza izolacją jak np pracujesz na polu, albo siedzisz na zimnie ileś godzin, ew. morsujesz to aż takiego znaczenia nie ma, no po coś ludzie wymyślili ubrania.
Do bibelotów można się przyzwyczaić - małżonka odkryła to na macierzyńskim, spod jej rąk wychodzą naprawdę fajne kartki okolicznościowe, ona sama spełniona i zadowolona, że stworzyła coś własnymi rękami. Ja tam się do tego nie nadaje w ogóle, nie mam do tego głowy ani rąk (mnie tam bliżej w szłapach do palcy grabarza, niż do zwiewnych paluszków do drobnicy), ale skoro jej odpowiada, to niechże ma coś z życia kobieta (moja żona i twoja koleżanko - dziewczyna). Pamiętaj, że dom wysprzątany idealnie na błysk jest domem smutnym, bo raz, że poświęcasz na utrzymanie w nim idealnej czystości zbyt wiele czasu (kosztem innych rzeczy, wiadomo), a dwa, że nie ma w nim miejsca na jakiś spontan i zrobienie czegoś, co idealny porządek naruszy.
@TomTailor100: zawartość butelek to wesoła historia zboża albo zimnioka, które nie zostały przerobione na frytki albo bułki
A siódemka dzieci spoko, od pewnego wieku starsze zajmują się młodszymi, wiem z doświadczenia bo najstarszy z rodzeństwa jestem.
Mięśnie mam bo kiedyś regularnie ćwiczyłem. Dopiero od jakiegoś czasu się leniwą kluchą zrobiłem. Odżywiam się tak sobie ale końskie zdrowie mam. Ostatni raz chorowałem dwa lata temu, a i