Wpis z mikrobloga

@may_made_me: Nie ma czegoś takiego jak konserwatywne państwo i konserwatywny naród, bo naród nie składa się tylko z przedstawicieli takiego poglądu. Państwo i naród to dobra wspólne ludzi definiowanych jako członków narodu. Jak nie będziesz miał swojego państwa to będziesz rządzony przez cudze państwo, a w kontekście międzywojennej Polski to mógłbyś być rządzony przez Carską Rosję, albo II Rzeszę i nie wyobrażam sobie jakby liberał mógłby chcieć czegoś takiego.
@HarvestinSeason: naród jest zbudowany na pewnej tożsamości kulturowej - polski na katolickiej, a np. saudyjski (który dopiero się tworzy) na wahabickiej. Oczywiście, że liberał nie chciałby żyć w Carskiej Rosji czy II Rzeszy, ale myślisz, że nie chciałby żyć na terenie dzisiejszych Niemiec? Zarabiać 4 razy więcej, mieć aborcję, małżeństwa homo i wiele innych rzeczy, które popiera? Jeżeli twierdzisz inaczej, to zdefiniuj członków narodu. Tylko w miarę konkretnie - jakie wymogi
@may_made_me: Trzeba być potomkiem Polaka i wpisywać się we współczesne normy kulturowe. I nie mam tu na myśli wyzania, ani poglądów politycznych, ale język i tradycje. I takie, bo to definiuje naszą odrębność.

Do Niemiec mogę pojechać na wakacje żeby sobie dorobić, ale wolę żyć w Polsce, bo tu mam rodzinę, znajomych, tu się wychowałem i w tym otoczeniu czuję się komfortowo. W Niemczech nie znam nawet języka, a nie jestem