Wpis z mikrobloga

@Beeercik ja pamiętam jak na początku roku kupowałem zmywarkę i gość mi chciał wcisnąć super pakiet detergentów w specjalnej cenie 199zl zamiast 299 w mediaexpert, ja wchodzę na allegro a tam ten sam pakiet za 150zl xD
  • Odpowiedz
@Beeercik: ziomuś mi też wciskali jakąś gwarancję przez 10 minut ale im powiedziałem, że jest rękojma i nie chcę, z dodatkowym padem po rabacie 3709 zł - chciałem zapłacić całość ale Pani mówi, że nie można bo to taka usługa i co miesiąc po 154 zł przez dwa lata. Po dwóch latach mam konsolę na własność i muszę dokupić nowy abonament. Nie znam się. Dzieciaki są zadowolone.
  • Odpowiedz
@Beeercik: Mam flashbacki z kupowania laptopa i telefonu. Z natury jestem bardzo spokojnym człowiekiem, rozumiem, że muszą takie ubezpieczenia proponować, ale obsługa w Euro rtv była tak nachalna, że miałam ochotę p--------ć wszystkimi rzeczami i wyjść. Niestety też zdecydowałam się na raty, więc jakieś papiery Pan nachalny musiał dać babce od kredytów, no i później z nią od nowa to samo () powtórzyłam jej głośno i
  • Odpowiedz
dlatego zamawiam tylko przez internet, a jak dzwoni do mnie jakiś naganiacz, to rozłączam się w połowie zdania. Polecam ten styl.


@Ryzy_Wuj: problem z All Access jest taki, że można go zamówić tylko w Media Expert i tylko stacjonarnie.
  • Odpowiedz
konto usunięte via Wykop Mobilny (Android)
  • 19
@Beeercik: brałem TV mikrofalówkę i odkurzacz na raty "0", babka nie chciała mi dać rat bez ubezpieczenia kredyty, które wynosiło jakieś 300 zl. Ostro w-------i zaczęliśmy z różową drążyć temat i okazało się ze jednak nie jest to konieczne i bez problemu mamy raty 0. Jak mam brać coś teraz na raty w elektromarketach to mnie trzęsie.
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 32
@Beeercik: lodówkę kupowałem 1299 kosztowała ale na raty bo to mama chciała. Mówię że nie chce ubezpieczeń żadnych. W kasie już na ten temat cisza, dostaje do podpisania papiery a tam cena 1600 xD pytam się czy czasem mnie w huja nie robią i że zaraz się wkorwie a tego by nie chcieli i zadzwonię do UOKiK. Pani bez słowa potargala papiery i wystawiła nowe. Wzrok pracownikow jakbym im nasrał
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 45
@Beeercik: sprzedawcy maja ogromna presje na sprzedawanie tych gownianych gwarancji i ubezpieczen i sa z tego rozliczani praktycznie codziennie- bajka, ze bank nie da zgody na raty bez ubezpieczenia lub gwarancji to absurd, bank widzi tylko sume i nie interesuje go, co sie na nia sklada. Pracowalem kiedys w takim markecie, teraz ciagle mam kontakt z ludzmi z branzy i sytuacja jest straszna z ich punktu widzenia, ale jak chca
  • Odpowiedz
@Triplesix: Skoro doskonale wiedzą, że klienci nie chcą tych ubezpieczeń to po co je tak nachalnie sprzedają? Bo chcą zarobić więcej? Niech podniosą marżę i po kłopocie, wyjdzie na to samo a klient zadowolony i pracownicy nerwicy nie mają.
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 24
@Czill23: nie wyjdzie na to samo, bo klient widzacy cene duzo wyzsza niz online czy u konkurencji nie kupi w takim sklepie, a ubezpieczenia podnosza marze przy okazji sprzedajac, przynajmniej teoretycznie, dodatkowa korzysc. Sam pomysl, idziesz do media marktu i masz cene 200, a w expercie 220- gdzie kupisz? Dosprzedawanie ubezpieczen po decyzji zakupowej to tez pewnego rodzaju trik, klient juz zdecydowal sie na produkt wiec juz 'siedzi w siatce'.
  • Odpowiedz
  • 8
@Beeercik bo te złodzieje (tzw sprzedawcy) na ratach 0% nie mają prowizji, a na tym pseudoubezpieczeniu tak. Robią wszystko żeby zarobić, bo im góra plany sprzedażowe ciśnie.
  • Odpowiedz
@Beeercik: jakiś czas temu czytałem że ktoś kilka tygodni temu dzwonił w poszukiwaniu PS5 i pytał w marketach czy mają jeszcze żeby sobie zamówić. Zwykle się odbijał bo wiadomo wyprzedane, ale ponoć właśnie jakaś babeczka pytała go czy by wziął gwarancję przy kupnie bo jeśli tak to ona anuluje komuś i da mu z gwarancją.
Trochę sceptycznie wtedy podchodziłem do tej historii, ale teraz czytając Twoją i w sumie kilka
  • Odpowiedz
@Matt3rs: Mieliśmy to samo przy TV. „Ona nie ma oferty rat 0,, To jej mówię „okej to idę obok do sklepu i zobaczę czy może oni maja” niebieski został bo nie oddała mu dowodu. Dalej szukając oferty. Za minutę dzwoni ze już wszystko okej i pani znalazła dla nas SPECJALNA ofertę. Taką tylko DLA NAS. Pf.
  • Odpowiedz
@Triplesix: Wykorzystanie takiego "triku psychologicznego" to jedyny sensowny argument. A czy argumentem nie jest to, że jakiś % klientów wybierze tak dla zasady inny sklep niż ten z bardzo nachalną próbą wciśnięcia fakultatywnego ubezpieczenia? Albo jak poczuje się klient, który dał się nabić w butelkę a teraz ktoś go uświadamia, że dał się wydymać? Myślisz, ze do nich wróci? Takie rzeczy wymyślają menagerowie, którzy w sklepie nigdy nie pracowali a
  • Odpowiedz
@Czill23 No tak....Kolejny znawca na wykopie xD i do którego sklepu pójdziesz jak sklepy na tym zarabiają i KAZDY SKLEP TAK ROBI? Ten sklep bez tych gwarancji nie ma prawa istnieć ,są one sprzedawane od lat ale oczywiście wykopek wie lepiej
  • Odpowiedz