Wpis z mikrobloga

@niezawodny: OK, rozumiem. Trojmiejska perfumeria to koleś, który sprzedaje perfumy z bagażnika, nie masz nawet opcji wysyłki, musisz się z typem umówić i spotkać. Do tego gość jest emanacją mema z januszem nosaczem, potrafił podnosić ceny nawet o 100% jak się połapał że jest hype na jakieś zapachy które miał. Kiedyś miał stare diory m.in. cologne pierwszą wersję i takie cyrki odpieprzał że głowa mała, także raczej bym gdzieś indziej szukał
@kyloe: Kiedyś miałem taką akcję na allegro, jakiś sklep zatrudnił Ukraińców do sprzedaży, którzy ledwo czaili Polski, i średnio ogarniali temat. Wystawili TF Fleur De Portofino za koło 200zł, 50 ml. To kupiłem, przelałem, a oni, że przepraszają, że się stłukło w pakowaniu. Po pół godziny wystawiony był za 800 ( ͡° ͜ʖ ͡°) Jakby nie mogli powiedzieć, że błąd cenowy, po ludzku.
@Tony94: No właśnie, tylko że z perfumerią to nie było tak, że on to jakoś mega tanio powystawiał, czy się pomylił - on miał to w normalnej cenie powystawiane i wisiało miesiącami aż nagle się zrobił mały hype przez rozbiórkę na perfuforum bo tam z reguły podaje się źródło zakupu i nagle mu się w jeden dzień sprzedało kilka więc anulował wszystkie zamówienia i po tygodniu wystawił ponownie xD i taka