Wpis z mikrobloga

Mirki, krótki wpis o mojej trwającej przygodzie z Covid.
Pierwszy symptom miałem w niedzielę (1.11) około godziny 11.00. Wróciłem z biegania, napiłem się wody i poczułem dziwny dreszcz - trwało to około sekundy. Przed snem miałem temperaturę 37,2.

W poniedziałek rano obudzilem się z normalną temperaturą i dobrym samopoczuciem. Żona doradziła mi żebym nie szedł do pracy i zadzwonił do lekarza. Po 4 próbach udało mi się dodzwonić do przychodni (zazwyczaj zajmuje to 20-30 prób) i umówić sie na teleporadę na środę (04.11) na godzinę 11.45. Do godziny 10 w poniedziałek temperatura wzrosła mi do 37,7. Poczułem sie osłabiony, zaczęly boleć mnie stawy (szczególnie łokcie, nadgarstki i kolana).

We wtorek temperatura wzrosła do 38 stopni, doszedł ból głowy oraz nagła utrata smaku i węchu. Ten objaw spowodował że zacząłem poważnie podejrzewać Covid. Przespałem cały dzień.

W środe temperatura wzrosła do 38,7. Nie miałem na nic siły. Lekarz w czasie teleporady zlecił zrobienie testów na Covid mi i małżonce. Gdy spytałem czy to może być grypa powiedział że na 90% nie, bo po pierwsze grypy jeszcze nie ma a po drugie utrata smaku i węchu tak nagła to na 99% Covid. Powiedział żeby brać vit D3 4000, vit C, cynk, Ibuprom Sprint. Przy kaszlu i dusznościach włączy antybiotyk. Spytalem gdzie mogę szukac wyniku testu - na pewno zadzwonia z przychodni ale najszybciej będzie na stronie pacjent.gov.pl (można zalogować siw poprzez profil zaufany z banku - założenie zajmuje minutę). Na kolejną teleporadę lekarz sam umówił mnie na piątek na 9.00. Po teleporadzie zacząłem wydzwaniać do punktów testowania w #bialystok. Po 40-50 telefonach w 6 różnych miejsc udało mi dodzwonić do namiotu przy ulicy Wierzbowej. Umówiłem się z żoną na czwartek na godz 14.30. PS żona nie ma objawów.

W czwartek gorączka w granicach 37.4, ból mięśni i głowy. Dalszy brak smaku i węchu. Bardzo śmiesznie się je:). Na test trzeba mieć ze sobą dowód osobisty. Zostałem poproszony żeby na test przyjechać w miarę punkyualnie nie za wcześnie żeby nie tworzyć kolejek. Na miejscu byłem o 14.25. Test trwał okolo 2-3 minut - wymaz z gardła. Po powrocie do domu okolo 17 na profilu pacjenta pojawiła się informacja o 10 dniowej kwarantannie. Doczytałem że jeżeli wynik okaże się negatywny do kwarantamna zostaje wyłączona. Od osoby biorącej wymaz dostałem informację że wynik będzie od 24 do 72 godzin.

W piątek (dzisiaj) obudziłem się bez gorączki, z lekkim bólem głowy brakiem smaku i zapachu. O 9 zadzwonił lekarz, spytał jak się czuje, umówiliśmy się na kolejną rozmowę na wtorek. Około godziny 13 na profilu pacjenta pojawiła się informacja o pozytywnym wyniku. Kwarantanna zmieniła się na 10 dni od dzisiaj. Do tego zadzwonil automat ktory kazał mi zainstalować aplikację kwarantanna domowa.

Tak to wygląda. Może kogoś to zainteresuje i rozwieje pytania i wątpliwości. Jak ktoś ma pytania to proszę śmiało. Pisane na telefonie.
#covid19 #bialystok #zdrowie #medycyna #koronawirus
  • 29
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@Redcreek: jak poczujesz się lepiej 1-2 dni to nie szalej, u mnie był nawrót ze wzmocnieniem. Teraz został tylko kaszel i osłabienie, że spacer jest jak wyprawa na Mount Everest :(
  • Odpowiedz
@Redcreek: hej, jak znajdziesz chwilę, napisałbyś kilka dodatkowych rzeczy?

1. Masz pomysł, gdzie mogłeś to gunwo złapać?
2. Czy przestrzegałeś zasad dystansu/maseczki/dezynfekcji rąk itp.? Jeśli tak, a nie wiesz, skąd masz to niedobrze, bo to znaczy, że można wyłapać "z powietrza", przez nieostrożność itp.
3. Piszesz, że biegasz - ja też jestem sportowcem-amatorem, dużo cardio, biegania, sporty walki. Najbardziej w tej całej sytuacji to się boję, jak będzie z formą
  • Odpowiedz
  • 1
@Mr_Kicius
1. zakładam że w pracy, nie chodzę nigdzie tylko praca-dom, miałem w firmie kilka przypadków
2.przestrzegałem wszystkich zasad,
3.jeżeli chodzi o treningi to czekam aż skończę kwarantannę i sprobuję. Na razie nie mam siły, chyba po gorączce.
Odezwę się po kwarantannie i powiem co i jak.
  • Odpowiedz
Po powrocie do domu okolo 17 na profilu pacjenta pojawiła się informacja o 10 dniowej kwarantannie. Doczytałem że jeżeli wynik okaże się negatywny do kwarantamna zostaje wyłączona.


@Redcreek Nie wiedziałam, że tak to działa. Mnie wysłał pracodawca na test i nie miałam nic takiego, no ale testowanie poza NFZ to się rządzi pewnie innymi prawami.

Zdrowia!
  • Odpowiedz