Aktywne Wpisy
Kamileqq +605
Codzienne przypomnienie, że jeśli łudzicie się, że PiS po wyborach dotrzyma jakiekolwiek obietnicy, to chciałbym zwrócić uwagę, że:
- przekop Mierzei Wiślanej: done
- płaca minimalna 4k: done
- bariera na granicy: done
- 500+: done
- kredyt 2%: done
- niskie bezrobocie: done
- wzrost wydatków na zbrojenia: done
- obniżenie wieku emerytalnego: done
- korzystniejszy podatek dla słabiej zarabiających: done
- odtworzenie baz wojskowych / posterunków policji: done
- ból
- przekop Mierzei Wiślanej: done
- płaca minimalna 4k: done
- bariera na granicy: done
- 500+: done
- kredyt 2%: done
- niskie bezrobocie: done
- wzrost wydatków na zbrojenia: done
- obniżenie wieku emerytalnego: done
- korzystniejszy podatek dla słabiej zarabiających: done
- odtworzenie baz wojskowych / posterunków policji: done
- ból
Pewnie część z Was już wie, że dzisiejsza pełnia Księżyca będzie trochę bardziej specjalna od innych. Co prawda Księżyc będzie wyglądał niemal tak samo jak zwykle, ale z matematycznego punktu widzenia, taka pełnia zdarza się dość rzadko. Będziemy mieli drugą pełnię w ciągu jednego miesiąca. A zupełną ciekawostką jest fakt, że taka pełnia następuje w październiku.
Amerykanie, którzy lubią wszystkiemu dawać nazwy, w zeszłym stuleciu nazwali taką drugą pełnię w jednym miesiącu: "błękitnym/niebieskim księżycem/pełnią" (tłumaczenie na polski nie jest oczywiste). Nie ma to żadnego powiązania z barwą Srebrnego Globu ( ͡° ͜ʖ ͡°). Nawet jakby się uprzeć, to "niebieski księżyc" nie będzie prawdziwą drugą pełnią wszędzie na świecie. We wschodniej Azji moment pełni przypadnie już bowiem na 1 listopada. Taka ciekawostka.
W mediach pewnie spotkaliście się z innymi nazwami na dzisiejszą pełnię. Dziś nastąpi druga pełnia po równonocy jesiennej, więc w różnych częściach świata będzie ona nazywana "pełnią łowców". Gdyby jednak wykorzystać fakt, że pełnia nastąpi 1 listopada w Azji, to można by podążyć trendem amerykańskim i nazwać ją "pełnią bobra" (bobrową pełnią?), bo kłusownicy mniej więcej w tym czasie zastawiają wnyki na bobry. W mediach będzie to oczywiście pełnią związana z Halloween, tudzież pełnią wigilijną dla dnia Wszystkich Świętych.
Co jednak czyni tę październikową pełnię specjalną? Raczej nie często się o tym wspomina, ale czas pomiędzy dwoma pełniami Księżyca zmienia się w rytmie rocznym. Kiedy Ziemia na swojej orbicie znajduje się najbliżej Słońca, czyli w zimie, Księżyc potrzebuje niemalże 30 dni aby dojść od pełni do pełni. Z kolei latem, tuż po największym oddaleniu się Ziemi od Słońca, między pełniami następuje zaledwie 29 dni (z groszami). Ze statystycznego punktu widzenia, o wiele łatwiej jest więc osiągnąć dwie pełnie w miesiącach letnich, chociaż i zimą takie "niebieskie pełnie" mogą mieć miejsce. Wystarczy tylko zwrócić uwagę, że 2018 roku mieliśmy dwie "niebieskie pełnie": jedną w styczniu, a drugą od razu w marcu. Niemniej, ostatnia pełnia w październiku wydarzyła się w 1944 roku, a kolejna będzie dopiero za 19 lat.
Z astronomicznego punktu widzenia można by się uprzeć, że ta pełnia będzie blisko Księżyca w apogeum, czyli tarcza Srebrnego Globu będzie względnie mniejsza niż podczas przeciętnej pełni. Taki "mini-księżyc" (przeciwieństwo super-pełni). Ażeby nadać temu wydarzeniu jakkolwiek polski, a zarazem faktycznie astronomiczny akcent, napomknę tylko, że 31 października 1886 roku odkryto planetoidę nazwaną później "Chopin".
Proponuję zatem, by w duchu patriotycznym odłożyć wszystkie obce nam księżycowe przydomki i nazwać dzisiejszą pełnię: "pełnią Chopinowską".
#ciekawostki #ksiezyc #astronomia #gruparatowaniapoziomu
Autorem zdjęcia jest Tomasz Zajda.
Niestety muszę zburzyć Twoją narrację, ale to nie jest zdjęcie, a grafika ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Nosz.... (╯°□°)╯︵ ┻━┻