Wpis z mikrobloga

@Horaccy: wierz lub nie, ale miałem jedną taką sytuację jak przed bramkami pod stadionem podjechało takie cudo
nic nie mówili przez ten głośnik, nie wydaje się żeby jakiś mikrofon był tam podłączony, ale on po prostu stał i nie można było odpalić neta w telefonie. nic, nawet mesendżer się nie chciał odświeżyć