Wpis z mikrobloga

Po wynikach z 5 dni działania rozporządzeń z soboty Vati już wiedział, że to nic nie dawało.
Przecież to jest strzelanie na oślep i to od razu z armaty.
Może dopiero od soboty byłby jakiś sens !zacząć! analizować, jak tamte ruchy wpłynęły na liczbę przypadków. Wygląda na to, że spodziewają się, że dziś coś wprowadzą, a jutro już jest efekt.

Jak do następnego czwartku nie będzie poniżej 3k, to chyba zamkną granice.
Ręce opadają.

A nawet byłbym za tym, żeby maseczki W POMIESZCZENIACH (sklepy itp., nie praca) wpisali do ustawy i żeby tego jakoś pilnowali. A nie policja jeździ po ulicy i szuka ludzi do mandatów, bo w samochodzie im wygodniej.
Ale to też trzeba sensownie zapisać, żeby nie można było założyć wyszydełkowanego gówna.
A przyłbice możliwe tylko dla tych, którzy mają jakieś zaświadczenia lekarskie, bo ich skuteczność jest zbyt niska.

#koronawirus