Wpis z mikrobloga

@enceppence: I jak oceniasz ze swojej strony nauczanie zdalne? Jestem uczniem i jak dla mnie to jest tragedia i porażka. U mnie będzie hybrydowe, ale jeśli przez następnych kilka miesięcy miałbym mieć zdalne, nie wytrzymał bym chyba tego... A najgorsze jest to, że obecnie jestem w maturalnej klasie.
@xD______xD też jestem nauczycielem i tak sobie myślę, ze gdybym był w szkole średniej lub na studiach to w marcu pewnie bym się ucieszył. Teraz bym już był zły. Przecież to jest fajny czas, zawiązują się kontakty, przyjaźnie. Jakie wspomnienia ze studiów będą miały osoby, które studiują zdalnie? Tragedia. A co do nauczania zdalnego, u mnie w szkole w miarę to wyglądało, ale i tak bez porównania do stacjonarnego.
@Grubazzzz: Ja nie potrafię się tak skupić na zdalnym nauczaniu, ciągle coś mnie w domu rozprasza. Ciągłe siedzenie przed tym komputerem i słuchanie tego, co mówi nauczyciel nudzi strasznie. Ciągle jest to samo, każda lekcja wygląda identycznie. Na lekcji zawsze się coś dzieje, a zdalnie nic. :/
Mnie cholernie szkoda tego czasu, bo mam naprawdę świetną klasę, nigdy nie miałem takiego kontakty z ludźmi jak obecnie. Wiadomo, można się spotykać po
@xD______xD: Jestem nauczycielem w dwóch prywatnych szkołach - w jednej z tych dwóch podeszli do tematu w ten sposób, że skrócili lekcje o 10 minut, a ilość godzin on-line zmniejszyli by dzieci nie spędzały zbyt dużo czasu przed komputerem. Do tego doszły prace domowe zadawane przez librusa. W drugiej natomiast zrobili wszystko tak samo jak według normalnego planu, tylko on-line. Lekcje prowadzone są tam w 2 godzinnych blokach, a więc część