Wpis z mikrobloga

@zalozylem_usunalem_powrocilem: zdecydowanie nie żałuję :) I tak, mam górę i dół. Do aparatu człowiek się przyzwyczaja, on wlasciwie nie przeszkadza. Wolę chodzić w aparacie niż z krzywymi zębami :) Oczywiscie możesz obniżyć koszty, jeśli na przykład założysz sobie z metalowymi zamkami (taniej gdzieś o 1000 - 1500 zł w porównaniu z porcelanowymi), pójść do ortodonty w mniejszym miescie/miasteczku itp. Zależy również jaką masz wadę i ile trwa czas leczenia. Standardowo to
@Virino: no właśnie powinienem to zrobić już za dzieciaka, ale rodzice uznali, że nie wykrzywią się bardziej ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Co do nakładek, masz na myśli takie "sztuczne szczęki" które się nakłada? Bo pamiętam, że znajoma z tego korzystała. Jeśli miałbym ocenić jak dużą mam wadę, to wydaje mi się, że dużą. Jeśli jesteś na to gotowa, to mogę wysłać Ci zdjęcie na priv i ocenisz
@zalozylem_usunalem_powrocilem: Baaardzo rzadko są sytuacje, że aparat zakłada się tylko na jedną stronę. Ogólnie masz aparaty klasyczne (czyli te z drucikami) i nakładkowe (przezroczyste, np. Invisalign). Przy tych z drucikami wyróżnia się zwykłe i samoligaturujące (używające mniejszych sił) i w każdym z tych dwóch typów wyróżnia się metalowe i kosmetyczne (różnią się wyglądem, kosmetyczne mniej widać ale są droższe).

Zwykle koszt aparatu to założenie aparatu + wizyty kontrolne podczas leczenia. Po