Wpis z mikrobloga

#geriatria #szkola

Aż się boje spytać, jest tu jeszcze ktoś kto się załapał na szkole, gdzie za zle zachowanie nauczycielka #!$%@?ła linijką po łapach? Do dziś pamietam jak trzymałem się pół godziny za metalowe nogi od krzesła, byle coś zimnego przyłożyć.

A najlepsze, ze oberwaliśmy za granie w szachy na lekcji.
  • 10
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@miki4ever: Linijka, kątomierzem, cyrklem - tym od tablicy, kreda i gąbką rzucaną przez całą salę byle delikwenta trafić. W siódmej klasie podstawówki, w klasie rownoleglej był wychowa a co miał klasę samych spadochroniarzy, żeby utrzymać porządek to dyscyplinę miał zrobioną z odcinka żyły kabla aluminiowego z ponaciaganymi różnokolorowymi koszulkami. Nie wiem czy ich lał tym, ale jak miał dyżur na korytarzu i chodził z tym, to była cisza jak makiem zasiał
@Wiskoler_double: No ja właśnie mam inne spostrzeżenia, ci co obrywali najwiecej to raczej teraz mocna patologia. Jak patrzę np. na pracowników to ci urodzeni już w IIIRP dużo lepiej potrafią się zachować niż ci starsi.
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@miki4ever: To nie ja ich zatrudniam, jestem takim samym pracobiorcą jak i oni. Inne stanowisko zajmuje i czasem pracują pod moją komendą. I tu nie chodzi o to czy chcą zarabiać, bo chce każdy. Natomiast ich postawa typu "dać jak najmniej, wziąć jak najwięcej" jest czasami wręcz żenująca. Szczególnie jeśli po ukończeniu jakiegoś zadania przychodzi do podziału profitów dodatkowych, są w pierwszym szeregu z wyciągnięta ręką, natomiast w trakcie pracy trzeba
@Wiskoler_double: No to akurat, póki wykonują swoje zadania, dla mnie jest to rozsądne.

Sam starać się pracować mądrze, a nie ciężko i bardzo się ciesze, ze na świecie są jeszcze pracowite osoby, które chcą poświecić swój czas i zdrowie dla mojego zarobku:)