Ja rozumiem że granie w klubach typu np. łódzka Ambasada wymaga wykoksanej ksywki (np. DJ KWIATO ( ͡°͜ʖ͡°)) coby móc zgarnąć wszystkie małolaty na parkiet, ale moim skromnym zdaniem DJ KarpYou to już przesada.
@Koral999: Oczywiście, że tak. Tylko "Heaven" się zwinęło po sprawie z morderstwem tamtej nastki, ale otworzyli na jego miejscu "Pomarańczę" mającą chyba najwyższe natężenie dresa na metr kwadratowy jeśli chodzi o łódzkie lokale.
@blackvanilla: jak byliśmy jakiś rok temu w ambasadzie były porozrywane kanapy , syfiło i generalnie słabizna. Nie dawałem temu klubowi pół roku , a tu proszę :)
@Koral999: W Ambasadzie jeszcze nigdy nie byłam (i raczej nieprędko się to zmieni :D) także nie mam porównania, ale z tego co widzę po znajomych to ludzie jednak chodzą tam w miarę tłumnie. ;)
@blackvanilla: Przynajmniej kiedyś to taka lepsza pomarańcza była bo z kapturem nie wpuszczali. Kible mają fajne, po pijaku to jak by po labiryncie chodził :)
#dj #nawetniewiemjaktootagowac ale #tagujetogowno
Komentarz usunięty przez moderatora