Wpis z mikrobloga

@Duzy_Kotlet: Słyszałem o sytuacji że komuś zajarała się pralka, która była nieużywana, ale podłączona. To całkiem możliwe jeśli jest tam jakaś elektronika. Mi się raz zapaliła puszka w ścianie, pająk tam coś nakręcił i zrobił zwarcie, wchodzę do pomieszczenia z puszki leci dym, potem zapaliło się to wieczko i odpadło. Jakby spadło na dywan to duża szansa że dom pójdzie z dymem. Obecnie odchodzi się od robienia takich puszek.
komutator przetrzyj drobnym papierem


@Jarek_P: kiedy i po co to się robi? Mam wentylator podłogowy który przegrzewa się co godzinę. Pierwotnie miał jednorazowe zabezpieczenie termiczne, które się spaliło. Wymieniłem na resetowalne, naoliwiłem poduszki bo kręcił się z oporem, ale jednak po godzinie robi mu sie ciepło i zastanawiam sie co jeszcze poprawic
@Wychwalany:
po jakimś czasie szczotki wycierają nierówny ślad na komutatorze, czasami w wyniku iskrzenia lamelki komutatora się utleniają, też z czasem brud przewodzący klei się do komutatora co może powodować powstanie iskry obejmującej obwód komutatora
w tanich wentylatorach z silnikiem ze zwojem zwartym łożyska padają i to już jest nieopłacalne w naprawie
@Duzy_Kotlet: to co ci się zjarało to jest kondensator filtrujący, podwójny, coś jak pic-rel. Oba przewody L i N "uziemia" do PE bolca, robiąc zwarcie dla wyższych harmonicznych (które podczas pracy generuje iskrzący silnik szczotkowy) tak by "nie wyłaziły z urządzenia do sieci".

Niestety niektóre urządzenia są tak zbudowane, że od strony sieci - jest sobie taki filtr, i on zawsze jest na napięciu sieciowym, a dopiero później jest włącznik urządzenia
hrumque - @Duzy_Kotlet: to co ci się zjarało to jest kondensator filtrujący, podwójny...

źródło: comment_1599775372uCEyS0XbWuyTGuledAMOOf.jpg

Pobierz