Wpis z mikrobloga

Czołem Mireczki. Nastawiłem wczoraj pierwszą warkę z brewkitu (Coopers Lager). Po 3h rurka oszalała i bąble lecą dosłownie jeden za drugim. Temp. brzeczki to ok. 24-25*C. Martwi mnie brak piany, zerknąłem przez uchyloną pokrywę i widać tylko nieśmiałą warstewkę na większości powierzchni. Będzie coś z tego? Czy trzeba jakoś ratować albo znosić do piwnicy, powinno być trochę chłodniej.
#brewkit #piwowarstwo
  • 16
@Anubis94: Nie sugeruj się pianą na powierzchni, przecież nawet nie wiesz jakie drożdże tam dodałeś. W sumie to jedyne, co wiesz, że na pewno temperatura jest za wysoka (raczej to nie są voss kveiki). Może to pomoże temu coopersowi, bo to są najgorsze brewkity (powiedz, że jeszcze dosypałeś cukru zamiast ekstraktu słodowego).
@paradoksik: @Podstarzaly_Mandalorianin: naprawdę 24h mogą mieć takie mordercze skutki? (,) Przez ten czas brzeczka się utrzymywała w tych 24-25*C. Drożdże dodałem też przy takiej temperaturze... Przeniosłem od razu do piwnicy, sprawdzę rano do jakiej temperatury spadło.

@bomba4: czyli to jest oznaka, że drożdże nie ruszyły? Bo rurka fermencyjna pracuje jak #!$%@?, co chwile gazy wypuszcza.

@Nemrod: nie, nie leci na cukrze tylko na ekstrakcie
@Anubis94: To już dużo - zmiana cukru na ekstrakt. Warto kupić sobie drożdże osobno i dodać takie znane. Normalnie też rozważyłbym chmielenie na zimno, żeby nieco stuningować takie piwo.
Generalnie jak bulka, to drożdże pracują, ale skoro nie wiadomo jakie to są, to nie masz pojęcia czego się spodziewać - może nawet żadnej "piany" nie będzie. Oczywiście przyjdzie czas, kiedy przestanie bulgotać, a to wcale nie będzie oznaczało, że drożdże już
@Nemrod: mimo wszystko trochę poczytałem i pooglądałem przed robieniem, więc cukier jak już to tylko do refermentacji planuje dać.
Jeśli chodzi o koniec pracy i butelkowanie to też wiem, żeby sprawdzać BLG i na tej podstawie dopiero ocenić.
Niestety, ale póki co jestem zmuszony używać brewkitów, bo nie mam miejsca na kuchni na przeprowadzenie zacierania. Za to chmielenie jest ciekawą opcją, nie pomyślałbym o tym przy brewkitcie. Po którejś warce może
@Nemrod: Kopyr właśnie mnie uświadomił, ze mam miejsce w kuchni. Mogę garnek postawić na dwóch palnikach... :P Człowiek nowy w piwowarskim światku, nie ogarnia jeszcze rzeczy. ¯\(ツ)
@Anubis94 imo po tak gwałtownym starcie i szybkim zbiciu temperatury o kilka stopni piwa już nie naprawisz, a ryzykujesz niedofermentowaniem i granatami. Przeczytaj sobie artykuł Dekalog fermentacji piwa domowego na beerfreak.pl
@wertychochlik: rurka się uspokoiła, ale dalej pracuje. Piany nie pojawiło się jakoś zajebiście dużo, ale przez fermentor wygląda, jakby cała powierzchnia była pokryta lekką warstwą pianki. Nie chcę otwierać pokrywy, bo w piwnicy syf totalny więc niech stoi. Potrzymam co najmniej tydzień, dziennie będę sprawdzał co się dzieje, później pomierzę BLG i zobaczymy co wyjdzie.