Wpis z mikrobloga

@banjo: ciekaw jestem co maja we lbie takie baby. Za kilka lat jak dorosnie dzieciak i ktos mu wyjasni jak bylo to czy taka osoba sie nie boi ze moze to sie obrocic przeciw niej?
to nie powinna mieć prawa do aborcji na życzenie.


@DrKittens: rozumiesz decydowanie o swoim ciele? Jak znajdziesz sposób na usuwanie płodów nieinwazyjnie tak żeby nic im się nie stało, to jestem za takim obowiązkowym rozwiązaniem

Nie mieszajmy w te sprawy dzieci.


@marekrz: płodów

Jeżeli kobieta ma prawo do aborcji, to facet powinien mieć prawo do zrzeczenia się ojcostwa i uniknięcia alimentów. W innym razie następuje dyskryminacja polegająca na tym, że
rozumiesz decydowanie o swoim ciele?


@JakovKarnic: Czyli facet musi coś podpisywać, żeby decydować o swoim portfelu, a kobieta nic nie musi, żeby o czymś zdecydować? Praca na to dziecko przez przynajmniej 18 lat to nic takiego przecież xD
Facet w tym temacie nie ma nic do gadania, bo to tylko jej dziecko?
decydować o swoim portfelu


@DrKittens: Ale jeśli kobieta urodzi gówniaka to także będzie za niego odpowiadała.

kobieta nie musi


@DrKittens: myślisz, że aborcje robią od ręki? Jest to także zabieg, który wiąże się z ryzykiem.

Facet w tym temacie nie ma nic do gadania, bo to tylko jej dziecko?


@DrKittens: Jeśli będzie rodził facet to ma. Jeśli nie, to ma mniej. To kobieta ponosi ryzyko ciąży, porodu i aborcji,
@JakovKarnic:

Ale jeśli kobieta urodzi gówniaka to także będzie za niego odpowiadała.

Ale facet nie chcę w ogóle za niego odpowiadać, ale nic nie podpisał przed stosunkiem. Kobieta się zabezpieczała i wiesz coś nie pykło.

myślisz, że aborcje robią od ręki? Jest to także zabieg, który wiąże się z ryzykiem.

rozważamy hipotetyczną sytuacja aborcji na życzenie.

Dlaczego to mężczyzna miałby decydować o ciele kobiety?

Bo to też jego dziecko? No ale
Płód jest osobnym organizmem


@marekrz: No to niech wyjdzie z organizmu, który pasożytuje, to nikt nie będzie go wyciągał

Ale facet nie chcę w ogóle za niego odpowiadać, ale nic nie podpisał przed stosunkiem


@DrKittens: niech znajdzie świadków, nagranie, cokolwiek... Ja mu kibicuje.

rozważamy hipotetyczną sytuacja aborcji na życzenie.


@DrKittens: aborcje na życzenie robią także po podpisaniu papierków np. o wyłączeniu z odpowiedzialnośi w wyniku powikłań.

Bo to też
@JakovKarnic:

no to niech urodzi.


To niech kobieta sobie pójdzie do dodatkowej pracy. ¯\_(ツ)_/¯
Jak kobieta nie chcę dziecka to jej ciało i ojciec hipotetycznego dziecka przestaje mieć cokolwiek do gadania. Chyba, że kobieta chcę dziecka, a nic nie podpisywał to już ma obowiązki ojca.

ponieważ jego terminem było poczęcie. Jak dziecko się urodzi to kobieta także nie może go bezkarnie porzucić.

Może przeprowadzić zawsze aborcję. To jej ciało i może
@JakovKarnic:

No to niech wyjdzie z organizmu, który pasożytuje, to nikt nie będzie go wyciągał

Już w szkole podstawowej uczą czym jest pasożyt. A samodzielność pozwalającą zdobywać pożywienie człowiek zdobywa w wieku co najmniej kilku lat. Trudno się dyskutuje z kimś kto nie ma wiedzy nawet z zakresu szkoły podstawowej.
@JakovKarnic:

niech znajdzie świadków, nagranie, cokolwiek... Ja mu kibicuje.

xD
aha... czyli gość musi dostarczać dowody, że nie chciał dziecka. To może inaczej, kobieta musi dostarczyć dowody, że chciał mieć. Bo na razie próbujesz z góry rzucić, że chciał mieć, ale musi udowodnić, że nie chciał.
Raczej powinno się dostarczyć dowody, że chciał, a on musi się bronić, że nie chciał jednak. Coś w rodzaju zasady domniemania niewinności.
Może przeprowadzić zawsze aborcję


@DrKittens: aborcja jest często zabiegiem inwazyjnym. Jest dużo cięższa niż zwalenie konia.

A samodzielność pozwalającą zdobywać pożywienie człowiek zdobywa w wieku co najmniej kilku lat.


@marekrz: to już jego problem.

Coś w rodzaju zasady domniemania niewinności.


@DrKittens: xD

dobra ja kończę, bo zaczynam powtarzać już po raz 5 bo niektórych nie chciało się przeczytać poprzednich postów
@marekrz: ja mam? Kobieta pojedzie na słowacje i przywita się z panem łyczeczką. W Polsce będzie to samo, bo na całym świecie to zmierza do liberalizacji przepisów aborcyjnych a nie ich zaciskania. Polska albo jest mentalną arabią saudyjską albo Europą, gdzie aborcja wszędzie poza Polską jest legalna.
@nika_blue to matka wywiozła dziecko, więc dostarczanie go na kontakty to jej problem. Skoro ma ustalone w wyroku, że ma odbierać od ojca to albo się do tego stosuje albo idzie do sądu zmienić.
@JakovKarnic: Zabijanie człowieka zawsze będzie zabijaniem. Jeżeli możliwe jest zalegalizowanie zabijania pewnej grupy ludzi, to można je będzie rozciągnąć na coraz większą część populacji. To tylko kwestia czasu.
@JakovKarnic:

xD

No śmieszne w #!$%@?. Facet musi udowadniać niechcenie czegoś. To, że nie ma żadnych dowodów, że chciał już nikogo nie interesuje. Ogłaszam werdykt... winny xD

aborcja jest często zabiegiem inwazyjnym. Jest dużo cięższa niż zwalenie konia.

Płacenie na dzieciaka przez przynajmniej 18 lat też jest dość inwazyjne. Jestem za tym, że jeżeli kobieta dozna jakiegoś uszczerbku na zdrowiu podczas aborcji wtedy faktycznie facet powinien płacić coś w rodzaju odszkodowania.
via Wykop Mobilny (Android)
  • 4
@wrednota: nie tylko jej problem bo według sądu ojciec ma odebrać dziecko od niej, a potem ona od niego. Więc jego problemem było odebrać dziecko od matki i vice versa. Jak rodzicom niby zależy na dziecku to się trzeba dogadać kiedy się zdarzają sytuacje losowe czy problemy zdrowotne, a nie wystawiać dziecko przed drzwi i nara. Nie twierdzę, że matka jest całkiem bez winy, ale na pewno odwiezienie córki po wizycie
Zabijanie człowieka zawsze będzie zabijaniem


@marekrz: mówimy o płodzie

Jeżeli możliwe jest zalegalizowanie zabijania pewnej grupy ludzi, to można je będzie rozciągnąć na coraz większą część populacji.


@marekrz: no na pewno, zacznie się od aborcji a skończy dla obozach dla żydów xD

Facet musi udowadniać niechcenie czegoś.


@DrKittens: jeżeli dziecko się pojawiło to raczej chęć była. No chyba że gwałt. Wtedy się z tobą zgadzam

jeżeli kobieta dozna jakiegoś
jeżeli dziecko się pojawiło to raczej chęć była.


Ta... na pewno. Jak w przypadku aborcji kobieta też chce dziecka, więc po co aborcja?

świetne prawo. Masz poddać sięzabiegowi, a jak coś pójdzie nie tak, to dostaniesz odszkodowanie albo i nie.

xD
No cóż... jakoś sobie musi radzić. Facet nie chcę dziecka, a ona chcę to on musi je utrzymywać przez 18 lat. Świetne prawo xDDD
@hellah: nie rozumiem i nie chcę zrozumieć takich kobiet. Jak można tak krzywdzić dzieciaka? Ten dzieciak podrośnie i zrozumie co się stało i wtedy nie będzie chciał mieć nic wspólnego z taką ku**ą. Co do ojca, mam łzy w oczach, bo ja ze swoim niebieskim ustalilibyśmy fair zasady odnośnie psa (po ewentualnym rozstaniu), a tu mówimy o małym człowieku.
@justypl: bo baby to #!$%@??!? Nie bez powodu jest tag p0lka. Tak zawistnych i roszczeniowych kobiet trudno znaleźć poza Polską. I nie wiem, czy to przez wychowanie, otoczenie, charakter, czy choroby psychiczne, ale to mężczyźni za to płacą (patrz ilość samobójstw).
W rodzinie był taki przypadek.
Kuzyna poznałem jak miał 18lat i wyprowadził się od matki do ojca..
No ale cała młodość i lata wychowywania stracone
@obieq: No ale karyna sobie poleżała przez 18 lat. I mityczne pranie i gotowanie :DD. Opłacić stołówkę w szkole i wrzucić szmaty do pralki a potem wyciągnąć raz w tygodniu. 2 tysiaki za godzinę pracy dziennie, one sobie doskonale kalkulują :)
@justypl: No i ja też tego nie rozumiem. Poznajesz kobietę, mija czas zanim ją zapłodnisz, więc da się stwierdzić, czy ona jest normalna czy nie (obserwacja jej zachowań, to jakich ma rodziców). Jak to ta to decydujesz się na dziecko i nawet jak nie wyjdzie to po ludzku się dogadacie. Zakładam, ze 95% takich przypadków to zwykłe wyhaczenie tępej (może prześlicznej?) dzidy, bzykanie bez opamiętania, a potem problemy. Myśleć też czasami
@text:

To jest kur wa mać skandal, że:

- kobieta moze cię zdradzić,

- rozwód z jej powodu,

- dziecko i tak dostanie na 90%,

- ty dajesz kasę na nią (bo ona zazwyczaj i tak ma kolejnego fagasa) i to z dupy wziętą, bo kwotę ustali sędzina wg uznania!

To jest niepojęte, że płacisz cudzemu facetowi, nie widzisz swojego dziecka, i nic z twojej winy.

Nie, nie jest to prawdą,
więc po co aborcja?


@DrKittens: każda ciąża wiąże się z ryzykiem ze strony zdrowia matki. Jeśli ktoś nie chce go ponosić, to powinien mieć pełne prawo. I nie, w Polsce tego prawa nie ma. Ponieważ to nosicielka dziecka wie najlepiej o swoim ciele, no to ma prawo przestać być w ciąży
Aborcja to nie prawo do zabijania płodów, ale do przestania byciu w ciąży. Usunięcie dziecka jest przy okazji i jak
Statystyki, dane i spływające informacje jednoznacznie wskazują na profeministyczny kierunek sądów rodzinnych, czego nie rozumiesz?


@joyko: dysponujesz taką statystyką, która pokazuje, jaki % ojców wnioskuje o przyznanie opieki nad dzieckiem? Bo ja nie, za to z doświadczenia zawodowego przy sprawach rodzinnych wiem, że są to sporadyczne przypadki. Więc na podstawie tych 10% ojców z wyłączną opieką nad dzieckiem nie wyczytuje wniosku o profeministyczności sądów, tylko widzę w tym naturalną konsekwencje tego,