Wpis z mikrobloga

normika, oskarka czy julkę można najłatwiej poznać po jednej rzeczy - brak zainteresowania historią. Jak chodziłem do szkoły, to zawsze najbardziej znienawidzonym przedmiotem przez normanów była historia, no bo co to ich obchodzi? Nieważne jest to co było, ważne co jest hehe.
#przegryw
  • 22
  • Odpowiedz
@DexterFromLab: szkoda że miałeś taką beznadziejną nauczycielkę. Moja też tego wymagała, ale z drugiej strony tak o tym wszystkim opowiadała, że najpierw sam czytałem podręcznik sporo tematów do przodu bo mnie to interesowało, a potem w domu po szkole jeszcze poszerzałem swoją wiedzę. No i egzamin na licencję gimbusa zdałem z hist na 99 procent dzięki temu xdddd Dziś mam 24 lata i wciąż mnie historia rajcuje
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 1
@Pan_Mysz: @elementyzaskoczenia: @DexterFromLab:
Historia to akurat najciekawszy przedmiot ze wszystkich.
Nie rozumiem jak ktoś kto klepie wszystkie seriale na netflixie po 10 razy może nie lubić setek miliardów lepszych i prawdziwych opowieści.

A jeśli ktoś uważa, że historia to klepanie dat na blachę to niech zmieni płytę. Przez całe studia magisterskie nawet jednej daty nie klepałem, bo każdy profesor historii powtarza, że "musisz wiedzieć kim był
  • Odpowiedz
@wojtoon: Rozumiem lubisz historię, mnie w liceum fascynowały nauki przyrodnicze, ścisłe, najbardziej chyba matematyka biologia i astronomia, wchodziło mi do głowy to łatwo i przyjemnie, czytałem dużo, dawało mi to ogromną satysfakcję.
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 3
@Pan_Mysz:
Ja też rozumiem, że ktoś może lubić inne przedmioty.
#!$%@? mnie tylko kłamliwy obraz historii jako "nódnego gónwa do wkówania datóf". I to powielanego przez ludzi którzy raz odbili się od zapamiętania dlaczego obchodzimy święto 11 listopada i teraz uważają historię jako narzędzie opresji które nikomu nie jest potrzebne
  • Odpowiedz
@wojtoon: ja miałem fajną nauczycielkę z historii, też raczej nie uczyliśmy się dat, na klasówce pisaliśmy eseje.
Masakra dla takiego ścisłowca jak ja. Lubiłem ją, kobieta wiecznie była zaczytana i żyjąca we własnym świecie, ale ciekawie opowiadała. Niestety nie miałem talentu, zwyczajnie mi nie podchodziły te lekcje.
  • Odpowiedz