Wpis z mikrobloga

Początek studiów miał być dla mnie wyjściem do ludzi. Byłem strasznym Bluepillowcem i nie wiedziałem jeszcze wtedy, że istenieje coś takiego jak red i black pill. No i pamiętam jak chciałem wyrwać taką jedną dziewczynę, bo myślałem, że ja spierdoks tego dokonam. No i żeby się z nią "spotykać" ciągle przez "przypadek" gdzieś ja spotykałem na uczelni. Prawda jest taka, że wystalkowalem ja za pomocą planu zajęć z której jest grupy. No i wiecie kręciłem się przy niej. Ona oczywiście traktowała mnie jak kolejnego kolegę i oczywiście nie poswiecala się tak dla mnie, żeby inicjować "spotkania". I pamiętam pewnego razu ona powiedziała " No to co Anon, jutro o 17 na wykładzie? “ Aha jeszcze przedtem ona coś chciała, chyba książkę i notatki, więc się" umowilismy" jakąś godzinę wcześniej, żeby iść do ksero. Wtedy wpadłem na genialny plan, że może pójdziemy na kawę. Aha i ja jeszcze zaplanowałem, że będę czekał na nią od rana bo wyczaiłem ze ma wtedy zajęcia xd I że niby "przypadkiem się spotkamy" i spędzimy czas razem. Wtedy to mi sperma do mózgu eksplodowała. Pomyślałem sobie" leci na mnie". No i na drugi dzień, żeby się przygotować, no to wyprasowalem koszule xd ogoliem i wypachnialem się i przygotowałem jak nigdy. No i cały hycel polega na tym, że ona po prostu olala sobie cały dzień na uczelni "bo się jej nie chciało". A ja czekałem na nią aby się "przypadkiem spotkać" już od chyba 8 rano... i czekałem aż do tej 17 do wykładu. Łaziłem po uczelni szukając jej jak debil, żeby się do niej przyłączyć jako jej kolejny orbiter. Nakręciłem się jak szczerbaty na suchary. Ona oczywiście takich knypkow ma w dupie i się w ogóle nie przejmowała mną xdTo są te żenujące chwilę, które mnie nawiedzają, gdy jestem zmeczony i nie pozwalają spać I tak w koło wojtek. Jezus ale to kretynskie było xd Cringe do potęgi, jak typowy samiec beta.
#przegryw
  • 16
@panzyd: Kolego wiekszosc z nas ma taka wlasnie historie gdzies z tylu glowy, tylko maly odsetek gigachadow nie musialo nigdy zabiegac o kobiete i nie maja cringowych wspomnien. To co zrobiles bylo normalne, a ze nie wyszlo? Tak bywa. Z doswiadczenia wiem jednak ze lepiej powiedziec wprost podobasz mi sie lubie Cie, chodzmy na kawe. One poprostu lubia pewnosc siebie