Wpis z mikrobloga

Kiedyś sobie jechałem na deskorolce w parku. 50m ode mnie szła starsza pani z ewidentnie za dużym psem jak na jej wiek i gabaryty - ot taki amstafopodobny napakowany byczek. Pies chyba myślał, że chce chyba zrobić tej pani krzywdę, bo szybko zbliżałem się w ich stronę. Nagle byk na mnie ruszył, babcia nie zdążyła go utrzymać, tak ją pociągnął, że ostatecznie się wywróciła i dobiegł do mnie #!$%@?, w ostatniej sekundzie wyciągnąłem w jego stronę swoją deskorolkę i być może dzięki temu teraz jeszcze żyję xD Byk zatrzymał swoje zęby na desce, przegryzł papier do drewna i na samą myśl o tym #!$%@? się na miętowo, mimo że minęło od tego momentu 5 lat. Zniechecilem się i do psów i do deskorolki xD Uważam, że każdy duży pies powinien mieć kaganiec na ryju i właścicieli którzy puszczają takie psy samopas w parkach powinno się karać mandatsmi.
#psy #takaprawda #zalesie
  • 3
@konstelacjaniesamowitosci: jak psy lubię tak kiedyś wracając do bloku szła para z psem w typie blabladora na skrajnym poziomie otyłości i tak z dupy mnie złapał za przedramie. Zatrzymałem ich i kazałem chodzić z kagańcem, dwa dni później widzę ich dalej z psem bez kagańca, masakra
@HansSolo: nie winie psa a właściciela i fakt że jakbym swojego brał na spacery po mieście to mimo że nie gryzie zakładałbym mu kaganiec albo chociaż chodził z odstępem od ludzi