Aktywne Wpisy
NightRock +33
Powiedzcie mi, jak rozwiązać taki problem.
Moja partnerka ma złe skojarzenia z alkoholem, bo jej stary chlał.
Przekłada się to na to, że usiłuje ze mnie zrobić abstynenta.
Mieszkamy od roku na przedmieściach dużego miasta, nie mam tu jeszcze znajomych, nikt mnie nie odwiedza, sam też nigdzie nie wychodzę, bo chomikujemy kasę i oboje ciężko pracujemy na wykończenie domu, ja czuję się trochę samotny, bo nie mam żadnego kumpla z którym mogę
Moja partnerka ma złe skojarzenia z alkoholem, bo jej stary chlał.
Przekłada się to na to, że usiłuje ze mnie zrobić abstynenta.
Mieszkamy od roku na przedmieściach dużego miasta, nie mam tu jeszcze znajomych, nikt mnie nie odwiedza, sam też nigdzie nie wychodzę, bo chomikujemy kasę i oboje ciężko pracujemy na wykończenie domu, ja czuję się trochę samotny, bo nie mam żadnego kumpla z którym mogę
kobiaszu +202
#gory #orlaperc
@czlowiekbutelka: Nie zacina się to na łańcuchach?
Uprząż tylko i wyłącznie na tym szlaku spowalnia. I to bardzo mocno. Przydałaby się może, jakby się pogoda załamała i było mokro. Inna sprawa, że część ludzi tym szlakiem idzie, która w ogóle nie powinna się ta znaleźć ¯\_(ツ)_/¯
Da się od razu ocenić, że osoba poruszająca się 10x woniej z paniką w oczach, zablokowana w stosunkowo łatwym miejscu nie ma obycia ze szlakami ciut prostszymi.
Nie mówię też, że nie ma co próbować. Ale po Giewoncie, taka Orla to średni pomysł ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Przeszedłem ale trochę się obsrałem :) byłem na Kościelcu, Świnicy. Nie wiem gdzie jeszcze iść. Generowanie z wchodzeniem nie mam problemu - gorzej ze schodzeniem bo jestem dość ciężki więc uważnie idę krok po kroku. Ale jakbym szedł na orła to po prostu w tygodniu, a nie w weekend. Zgaduję że wtedy mniej ludzi
W tygodniu, wyjście rano i kolejek żadnych nie będzie ( ͡° ͜ʖ ͡°)