Wpis z mikrobloga

@Czarny_Klakier: mam na myśli to, że jak skończysz jazdę (danego dnia albo dojedziesz do roboty i wracasz za 8h albo podjedziesz pod sklep i wracasz autem za 15 min. po zakupach), to w momencie gaszenia silnika zrób jak napisałem. Potem zobacz, czy uda się odpalić normalnie (czy to po chwili czy po dłuższym postoju).
@Czarny_Klakier: zostaw furę na noc tak żeby była przodem do dołu np wjedź tylnymi kołami na jakiś wysoki krawężnik albo zaparkuj na jakiejś górce i jak wtedy odpali lepiej niż normalnie to prawdopodobnie gdzieś się cofa.

Drugi sposób po normalnym postoju na płaskim zanim odpalisz samochód przekręć kluczyk tylko żeby włączyć zapłon (bez kręcenia rozrusznikiem) policz do 3, wróć, potem znowu na zapłon policz do 3 wróć i tak z 5
@Czarny_Klakier: Cześć! jak na zimno ze dwa - trzy razy nabijesz ciśnienia pompą paliwa to idzie? Chodzi mi o to, żebyś dał na zapłon ten ostatni (co słychać buczenie z tyłu - to właśnie pompka paliwa). Ja u siebie co prawda w innym VW ale też takim starym miałem, że słabo nabijała.