Wpis z mikrobloga

Ja tam swoją była jak się trochę zaniedbala (początki na emigracji, sporo stresu i jeszcze więcej gownianego jedzenia) wyciągnąłem na spacery i bieganie dwa razy w tyg, mimo, że sam nienawidzę biegać + sam starałem się zdrowiej gotować. Wystarczyło parę mies i dobre nawyki jakoś same zostały.
  • Odpowiedz