Wpis z mikrobloga

Wczoraj po 21 korzystałem z #blinkee. Mimo 11km zasięgu skuter padł po 2km. Dzwonie na infolinie - czynne od 10 do 20 xD Skutera już nie mogłem zarezerwować ani w żaden sposób otworzyć, a w bagażniku torebka różowej, w środku inhalator, klucze od mieszkania i telefon. No to przymusowo otworzyliśmy kufer siłą, wyjeliśmy torebkę i zostawiliśmy skuter w strefie.
Dzisiaj czekam do 10 żeby zgłosić usterkę, o 9:40 dzwoni babka z blinkee że kufer rozwalony i płać pan. Opisuje jej cała sytuacje a ta do mnie: "serwisant widział całą sytuację i może potwierdzić że rozwaliłem kufer". Skoro widział to dlaczego nie podszedł i nie pomógł otworzyć? Dodatkowo babka cały czas mi wmawia że infolinia działała, a serwisant był na miejscu.

Uważajcie mirki i mirabelki bo z takim gównem jak blinkee dawno się nie spotkałem. Jak musicie skorzystać to skorzystajcie z firmy w której infolinia działa 24/7 i nie polują na każdy pieniądz.

#carsharing
  • 4