Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
Taka krótka historia odnośnie #dzialki #nieruchomosc #inwestycje #budowa #dom.

Chciałem kupić działkę. Pojeździłem to tu, to tam, pokręciłem się trochę po wsi. Znalazłem numer do właściciela interesującego mnie gruntu. Właściciel ma grunt od lat i był zdecydowany ją sprzedać. Mieszka około 250 km od interesującej mnie działki więc rzadko tam bywa. Cena wydawała się OK, byłem w stanie zapłacić tyle, ile chciał, bez negocjacji.
Wysłałem wniosek do urzędu o warunki zabudowy, sprawdziłem wolne terminy u notariusza.
Dostałem telefon od właściciela - gość porozmawiał z synem (z którym mieszka pod jednym dachem) i stwierdził, że jednak nie będzie sprzedawał działki, bo syn planuje się tam budować :>. Niestety nie zdążyłem nawet podpisać umowy przedwstępnej.
Jak myślicie - co poszło nie tak?

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
ID: #5f1db5577b115fe4bd87572b
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: sokytsinolop
Przekaż darowiznę

[====================....................] 49% (115zł/235zł)
Uzbieraliśmy już na 2 lat działania AMW!
  • 3