Wpis z mikrobloga

0 - 0 = 0

Tytuł: Opiłki i okruszki
Autor: Tomasz Jastrun
Miejsce i rok wydania: Warszawa 2020
Gatunek: literatura piękna

Ocena: 7/10

Opowieść o umieraniu, starzeniu się całe życie, zatracaniu się we własnych wspomnieniach, gniciu w rzeczywistości. O tym, że na starość zostają nam tytułowe okruszki, które nerwowo zmiatamy w geście ostatecznej rezygnacji. Lektura smutna, rzec można: dekadencka - krótkie rozdziały tytułowane kolejnym rokiem życia opowiadają o konkretnych wydarzeniach zapisanych w pamięci anonimowego bohatera; część z nich powraca w przyszłości jako zarzut straconej szansy, ale czasem jako żal, że nie postąpiło się inaczej. Gdy nie ma już żadnej nadziei na zmianę.

Język oszczędny, mało poetycki. W rozdziale zatytułowanym 1999 pada zdanie: "Koleżanka mieszkała w Australii, znalazła go na Facebooku", co przez kilka lat nieco razi, jednak nie powoduje na tyle dużej konsternacji, by porzucić dalszą lekturę. Czasem też ma się wrażenie, że bohater metrycznie starszy, zachowuje się nieadekwatnie do tego, jak kojarzymy ludzi w danym wieku. Cóż, człowiek to jeden z wielu, zatem wiarygodny.

Jeśli bycie Dasein jest rzeczywiście byciem-ku-śmierci, to tutaj mamy jego literacką kronikę. Niedoskonałą, ale koniec końców nieobojętną w odbiorze.

#bookmeter #ksiazki #czytajzwykopem