Wpis z mikrobloga

„Tak wiec, drogi Emilu, groziło mi, ze będę wiecznie sam. Kobiety - przez jakiś dziwny krój swego umysłu - zwykły widzieć w człowieku z talentem jedynie jego wady, a w głupcu jedynie przymioty; czuja wielka sympatie dla przymiotów głupca, które nieustannie schlebiają ich własnym wadom (...) każda chce znaleźć w kochanku środki do zadowolenia swej próżności. Nawet w nas kochają one siebie!” - Honore de Balzac, Jaszczur, 1831 r. #przegryw #czytajzwykopem ( ͡° ͜ʖ ͡°) #logikarozowychpaskow
  • 6
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Dwudziestopięcioletni Rafael de Valentin postanawia popełnić samobójstwo po tym, gdy przegrał w kasynie ostatnie posiadane pieniądze. Przypadkowo trafia do sklepu z dziełami sztuki, którego właściciel pokazuje mu kawałek jaszczuru z inskrypcją w sanskrycie. Głosi ona, że właściciel jaszczura będzie mógł spełnić każde swoje marzenie, jednak równocześnie skóra będzie się kurczyć. W momencie gdy zniknie całkowicie, jej posiadacz umrze. Mimo ostrzeżeń właściciela sklepu Rafael postanawia wziąć ze sobą jaszczura, rezygnuje z samobójstwa i
  • Odpowiedz
@MagnitudeZero: Bardzo dobra książka, polecam. Balzac miał doskonały sposób na ukazanie bardzo różnych slabosci charakteru. Tytułowy Rafael uważa się za wielkiego człowieka, który z jednej strony gardzi nieszlachetnoscia i szumnie o tym mówi, a jednocześnie bez wydania osadu narratora szybko zauważamy jak wielkim hipokryta jest.
  • Odpowiedz