Aktywne Wpisy

apaczacz +107
Ehhh.....
Od wczoraj mam potężnego kaca moralnego, aż sam się sobie dziwię.
Mam sąsiadów, mają córkę (około 13 letnia) która czasem do nas przychodziła i bawiła się z moimi dzieciakami. Dziewczynka jest chora, podejrzewam autyzm, no ale specjalistą nie jestem.
Objawia się to niesamowitą upierdliwością, a co pan robi, a kim pan jest, a kiedy pana córka wyjdzie, a kiedy pana syn wyjdzie - pytania zadawane seriami, po usłyszeniu odpowiedzi potrafi wielokrotnie
Od wczoraj mam potężnego kaca moralnego, aż sam się sobie dziwię.
Mam sąsiadów, mają córkę (około 13 letnia) która czasem do nas przychodziła i bawiła się z moimi dzieciakami. Dziewczynka jest chora, podejrzewam autyzm, no ale specjalistą nie jestem.
Objawia się to niesamowitą upierdliwością, a co pan robi, a kim pan jest, a kiedy pana córka wyjdzie, a kiedy pana syn wyjdzie - pytania zadawane seriami, po usłyszeniu odpowiedzi potrafi wielokrotnie

WielkiNos +146




Władysław Kosiniak-Kamysz - kandydat ludowców próbował tu i ówdzie podgryzać obecny rząd, do warstwy merytorycznej nie mam zastrzeżeń, aczkolwiek wydaje mi się strasznie sztuczny, zwłaszcza te jego uśmiechy. Wypadł gorzej niż w poprzedniej debacie.
Marek Jakubiak - sarmacki gawędziarz z wąsem recytujący wyuczone formułki, okazjonalnym podszczypywaniem próbował udowodnić że wcale nie jest reglamentowaną opozycją dla rządu ( ͡° ͜ʖ ͡°) Plus taki, że chociaż prezentował jakąś osobowość.
Krzysztof Bosak - prawacki windsurfer nie zaskoczył, jak zawsze wypadł spokojnie, merytorycznie i z klasą, ale coś mi nie grało z jego fizjonomią, odniosłem wrażenie jakby popłakał się przed debatą xD Niemniej i tak oceniam go na plus, mimo że jego poglądy mi nie leżą.
Mirosław Piotrowski - można było odnieść wrażenie że ten gość ma przed sobą prompter i czyta odpowiedzi na zadane pytania, ale czasem na ekran wkrada się jakaś pikseloza i wtedy Piotrowski musi wziąć głęboki oddech i wytężyć wzrok żeby odczytać tekst xD Bezbarwna postać, wypadł nawet gorzej niż ostatnio.
Andrzej Duda - tutaj wiadomo, purchata buzia po samoopalaczu miotająca wykute na blachę i pełne sztuczności teksty mające w sumie niewiele wspólnego z zadawanymi pytaniami xD Mimo tego wykucia coś tam popieprzył po drodze i mu czasu zabrakło. Przekaz oparty na "jesteśmy zajebiści" i "a za PEŁO". Zdecydowane nie.
Rafał Trzaskowski - pierwsze pytania wytrąciły go z równowagi, więc grał zachowawczo, lecz niestety już bez błysku w oku. Niemniej próbował dyplomatycznie lawirować w narzuconej narracji, co pewnie nie było łatwe. Rozkręcił się pod koniec, ale koniec końców zdecydowanie wypadł poniżej swoich możliwości.
Stanisław Żółtek - cóż... Z całym szacunkiem dla Żółtka i jego poglądów, ale tego gościa nie da się traktować inaczej jak tylko jako comic relief xDDD Zawrotnej kariery politycznej mu nie wróżę, ale takim memem internetowym spokojnie może zostać.
Waldemar Witkowski - dziadzio znikąd zaskoczył. Bardzo spokojnie i merytorycznie, z klasą, dużo nawiązań do swojej przeszłości - styl a la Grodzki, taki wiekowy nauczyciel dzielący się z uczniami życiowym doświadczeniem. Niestety obawiam się, że w obecnym politycznym freak show taka postać ma nikłe szanse by choćby otrzeć się o fotel prezydenta.
Paweł Tanajno - Tramwajno najwyraźniej wyciągnął wnioski po ostatniej debacie i tym razem wziął coś na wstrzymanie tudzież zwalił konia xD Gdy nie drze ryja jak opętany jego przekaz - jakby nie było nawet rozsądny - jest znacznie bardziej strawny dla szarego obywatela. Duży szacun za bezpośrednie picie do "mistrza marionetek", który stoi za Dudą.
Robert Biedroń - za dużo prób wbijania szpili wszystkim wokół, do tego wystąpienia zbyt ckliwie i emocjonalne, mało brakowało a zalałby się tam łzami. Nie winię go, taki ma już chłop charakter, ale jednak podziękuję.
Szymon Hołownia - imho zdecydowany wygryw debaty, full package, spokój, charyzma, opanowanie, hipnotyzująca gestykulacja. Powiedziałbym że wypadł nawet lepiej niż poprzednio. Wcale bym się nie zdziwił gdyby to on ostatecznie powalczył z Dudą w drugiej turze.
Czy ta debata rzutowała na moje dotychczasowe typy? Nieszczególnie. Hołownia był moim faworytem w okresie kiedy z ramienia KO kandydowała Małgorzata Kidawa-Błońska, później stracił trochę na rzecz Trzaskowskiego, który wszedł w kampanię z zaskakująco mocnym #!$%@?ęciem. Dzisiejsza debata tylko utwierdziła mnie w przekonaniu, że Szymek to nadal wartościowa opcja i gdyby znalazł się w drugiej turze to zagłosowałbym na niego bez bólu. Niemniej sam sposób prowadzenia tej pożal się Boże "debaty" i tendencyjne #!$%@? pytania wymierzone w Trzaskowskiego sprawiają, że jeszcze bardziej życzę kandydatowi KO by wygrał i może jakoś zaorał tę szczujnię wraz z jej propagandowymi aparatczykami.
#polityka #debata #neuropa #4konserwy
@HrabiaTruposz:
W drugiej turze Hołownia ma chyba wygraną w kieszeni.
A co do Hołowni... Obrączka pozamiatała. Kibicuję Hołowni, chociaż przegonić Trzaskowskiego z jego specjalistami od kręcenia
Spośród znajomych na FB za Hołownia są ludzie rozsądni, których darze szacunkiem - a "antysystemowcy"(też takich znam) co wcześniej Kukiz czy tam jaki inny to teraz raczej w stronę dudy albo Konfy poszli.