Wpis z mikrobloga

Drogie motomirki, przyszedł czas na #pierwsze4kola #samochody #motoryzacja

Parę tygodni temu podjąłem decyzję o kupnie pierwszego auta (ja lvl 26). Szukam czegoś jak najprostszego, żeby przy małym wkładzie własnym na starcie pojeździł chociaż 3 lata bez większych napraw. Mój dylemat: budżet 10k zł, ale może być rozszerzony do około 20k, jeśli trafi się coś dużo lepszego.

Po początkowych poszukiwaniach: sporo aut około 10-14-letnich do 10 tyś zł, 2-3 właściciel lub więcej, które potrzebują na starcie dołożenia 1000-3000 zł.
A ustawiając budżet do 20k zł, już trafiają się pierwsi właściciele, auta 5-10 letnie, raczej z kosmetycznym wkładem na start (wiadomo, przed zakupem sprawdzenie przez mechanika itp, więc może wyjść inaczej w praktyce)

Miejsce poszukiwań to otomoto i tutaj zaznaczam (już dzwoniłem do kilku sprzedawców i wielu kłamie w ofercie, więc wiadomo, że i tak weryfikacja prawdziwa wyjdzie w rozmowie tel.):
- bezwypadkowy
- zarejestrowany w Polsce
- kraj pochodzenia Polska
- tylko osoby prywatne
- rocznik chciałbym około 2010.

Z poradników z neta i konsultacji ze znajomymi przykładowe marki to: Clio, Grande Punto, Focus, Swift, Corsa/Astra.
Benzyna, silnik 1.0-1.6.

Myślicie, że warto inwestować 20k, czy na pierwsze auto może jednak lepiej wydać poniżej 10k i trochę dołożyć na start i zobaczyć jak się będzie mi ogólnie jeździło.
  • 7
@HaramiCross
@EnderWiggin
@Kormas już nawet nie chodzi mi o same modele, bo nie mam jakiegoś konkretnego upatrzonego (tylko miejskie lub kompakt, ale nie kombi na pewno). Bardziej chodzi mi o podejście, czy za wszelką cenę szukać młodszego i droższego od pierwszego właściciela, licząc że będzie lepszy stan techniczny i dłużej pojeździ, czy szukać tańszego ze świadomością, że będzie coś trzeba do niego dorzucić.
@gundogawa moim zdaniem druga opcja jest rozsądniejsza. Kase zawsze masz w kieszeni i możesz ją przeznaczyć na kolejne auto. Nie ma szans raczej, że kupisz 100% sprawne auto w tych pieniądzach. W ciągu tych 3 lat na pewno będziesz musiał coś włożyć w zwykłe części eksploatacyjne - hamulce, linkę od hanulca ręcznego, może sprężyny albo miskę jak jeździsz po lesie - wszystko w zależności od podejścia:) toyoty, skody itd to raczej auta
via Wykop Mobilny (Android)
  • 2
@gundogawa: No tego to ci już nikt nie powie. Jak to pierwszy to pewnie nie wiesz na co zwracać uwagę przy zakupie... Ja na pierwszy strzał kupiłem Leona 1, ściągany od holendra, czyli #!$%@? był jak nic, w dodatku przebieg skręcony o 100 kKm jak nic. Ale większych problemów z nim nie było.