Wpis z mikrobloga

@lIENll: pierwsze słyszę...

jedno pytanie: dlaczego?
można się domyślać, że obywatel jest przekonany o istnieniu negatywnego wpływu masztu 5G na faunę i/lub florę w jej otoczeniu; domyślam się również, że istnieje jakieś prawo ustanawiające dopuszczalne zakresy parametrów i producent musiał przedłożyć także wyniki własnych testów wpływu - czy coś w ten deseń

Gdyby obywatel tylko nie ufał albo prawu albo producentowi - byłoby to za mało by podjąć jakąkolwiek aktywność zgładzania masztów 5G ( ͡° ͜ʖ ͡°) Obywatel musi posiadać jakieś przesłanki wskazujące na
  • Odpowiedz
Jeden z drugim się nie wypłaci do końca życia to odechce się bycia debilem.


@MZ23: Obawiam się że prędzej będzie to 10 lat więzienia lub 100 zł grzywny. No i jeszcze pozostaje 2+3 (w 2 instancji) lata z cywilnego ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
@carbyne: Na 100% jest to wersja 2, którą wymieniłeś. Foliarskie Janusze i Grażyny nakręcają się na forach i zaczynają działać. Ludzie potrafią łączyć 5G z tym, że nas wszystkich zachipują i będą kierować bezpośrednio z masztów całym światem. Kosmos.
  • Odpowiedz
@MZ23: wiesz co, mam jednak wątpliwość, bo jednak stanie i p---------e dla samego p---------a to na pewno sobie urządzają; ale jednak podjęcie się jakiejś akcji, ruszenie d--y, zaplanowanie, wejście, podpalenie, świadome niszczenie czyjejś własności -- tylko dlatego, że "coś tam słyszałem" jest dla mnie mało realne. Jestem za tym, że jednak jest jakiś "pacjent 0" - czy to mówiący jakimś quasi-pro językiem, głosząc swoją jedyną prawdę objawioną, mesjasz - czy
  • Odpowiedz