Wpis z mikrobloga

Ale mnie wnerwił gość na chodniku. Idę sobie, a z naprzeciwka mało we mnie wjechał rowerzysta. Zahamował tak, że jego dzieci jadące za nim władowały się w niego. Odszedłem kawałek, po czym uświadomiłem sobie, że przecież do cholery szedłem chodnikiem i to on powinien uważać.
Odwracam się i mówię to Januszowi, a on do mnie z tekstem "bo tam zaraz do ciebie podjadę". No #!$%@? wjedź prawie w kogoś na chodniku i jeszcze miej do tej osoby pretensje i gróź jej jakimiś #!$%@? tekstami, bo zwróciła uwagę. Ładny Janusz daje przykład dzieciom. Ego większe od mózgu, gardzę.


#gorzkiezale
  • 2