Wpis z mikrobloga

@MirabelleCooper: a co do znajomych z klas, z podstawówki/ gim/LOmoże z 20% par ma dziecko, z moich byłych studiów (od magisterki minęły już 2 lata) to tylko 2 osoby na wszystkich. Ja bym mogła napisać post odwrotny, że w społeczeństwie nie rodzą się dzieci i to byłby tak samo dowód anegdotyczny
  • Odpowiedz
Ja to zawsze na wakacjach laskom mówię, że jestem bezpłodny i zawsze bez gumy to robię i fajnie jest wtenczas dla mnie, a potem wracam do kraju i badam się i czysty jestem, a tamte laski niech myślą o sobie i co mnie one. Może i mam jakieś dzieci, ale w sumie jeżeli ich nie widzę to ich nie mam i zawsze mogę ich nie uznać.
  • Odpowiedz
OP: @joolekk: to aż taka filozofia? Ja żadnego szkolenia nie miałem i nigdy mi nie pękła.
@Greensy: to aż taki wydatek? Przecież wpadka to są dopiero koszty.
@MirabelleCooper: rozumiem Cie. Ale ja nie chce udowadniać czegoś na siłę. Po prostu to mnie martwi i widzę, że mam podstawy. Nie wychowywałem się w jakiejś patologii, miasto nieduże bo 100tys z hakiem. Mam 28 lat. Z liceum 2
  • Odpowiedz
GłuchaMaciora: Nikt tutaj nie zakłada, że są ludzie, którzy chcą mieć dzieci? XD Niektórzy chcą mieć szybko brajanki, inni chcą mieć dużo brajankow (więc zaczynają wcześnie), niektórym nie wychodzi w związku, niektórym dopiero kaszojad uświadamia, że do siebie nie pasują, generalnie opcji jest mnóstwo, a wpadki to raczej mały procent.

Tldr; ludzie dążą do reprodukcji.

Zaakceptował: Precypitat

  • Odpowiedz