Wpis z mikrobloga

ile razy zdarzyło się Wam, że po jakiejś wieści, stwierdziliście że musicie się napić?

Dzisiaj do zakładu pracy przyszła żona kierownika działu X
gość poszedł na L4, starszy gość, wszyscy myśleli że boi się o zdrowie bo teraz wirus coś tam
okazuje się, że bardzo mylnie

czuł się źle od jakiegoś czasu, poszedł do szpitala ..
badania te sprawy, i co się okazuje - usunęli mu dwa kręgi z kręgosłupa
ma raka złośliwego chłoniaka czy jakoś tak z przerzutami.
nie chodzi, tylko wózek teraz.

jeszcze miesiąc temu martwił się o żonę, bo również miała problemy z kręgosłupem i musiała nosić gorset ortopedyczny itd..
do pracy raczej już nie wróci, czeka na chemię teraz

takie sprawy zmuszają człowieka do przemyśleń i trochę ryją głowę.
nie doczekał emerytury, a tak się cieszył że już niedługo, za momencik

#zalesie #kiciochpyta #smutnesprawy
  • 6
@neski: Jeżeli to jest faktycznie chłoniak to ma duże szanse na wyjście z tego niezależnie czy są przerzuty czy nie. Chłoniaków nie leczy się operacyjnie tylko chemioterapią i stopień zaawansowania ma mniejszy wpływ na rokowanie od stanu ogólnego chorego. Mają jeden z wyższych wyleczeń ze wszystkich nowotworów. Są też chłoniaki indolentne które są nieuleczalne, ale żyje się z nimi bardzo długo nawet 20 lat.
PS chłoniak to nie rak
@neski: Możliwe, że to szpiczak mnogi, jest to typ chłoniaka który atakuje głównie kości i często właśnie tak bywa, że usuwa się chirurgicznie największe zmiany. Jest to nowotwór niestety raczej nieuleczalny. Ale z pozytywów mediana przeżycia to 4/5 lat, a zdarzają się i 10 letnie przeżycia. Mimo wszystko to wróżenie z fusów bo tak na dobrą sprawę nie wiemy na co choruje, ale to nie jest tak, że jak ktoś ma