Wpis z mikrobloga

Najważniejsze jest to co Cie spotyka w okresie dojrzewania. Jeśli za czasów szkolnych nie miałeś zainteresowania dziewczyn to oznacza, że po prosu mają Cie za creepa lub beciaka, do którego się odezwą, jak już się wyszaleją na penisach dynamicznych, przystojnych chłopaków i uroda ich przeminie, a zegar biologiczny zacznie tykać. A potem taki naiwny Mirek, co nastoletniego szalonego życia nie zaznał cieszy się jak głupi, że w końcu słowa jego matki się potwierdziły: ,,Synku teraz to nie interesuj się dziewczynami tylko się ucz! Zobaczysz, zdasz maturę, skończysz dobre studia, zdobędziesz dobrze płatną pracę to wtedy znajdziesz sobie dziewczynę''.

I tak oto Twoje życie nastoletnie, pierwsze nastoletnie miłości, pierwszy s--s, odpały ze znajomymi nie istniały. Jak Ty siedziałeś do nocy w książkach, aby napisać jak najlepiej maturę, to w tym czasie Twoja niestety przyszła żona, była grzmocona przez szkolnego podrywacza, który wcześniej zaliczył jej psiapsi i wiele innych, jednak jej to w ogóle nie przeszkadzało.

Jak kobieta Ci mówi, że jesteś idealnym kandydatem na stabilizacje to jak naplucie Ci w mordę, gdyż to jednoznaczne z tym, że jesteś dla kobiet nudny i nie nadajesz się do niczego innego niż na frajera bankomata, tylko powodzenie wśród młodych dziewczyn potwierdza, że jesteś seksualnie atrakcyjny dla kobiet.

Kobiety od ok 25 roku życia, gdy już lata nastoletniej urody zaczynają przemijać, a dynamiczni badboye wolą zaliczyć 18 letnią maturzystkę niż ją, zaczynają oceniać faceta TYLKO pod względem przydatności na obiekt stabilizacyjny, czyli mówiąc prostym językiem żywiciela rodziny. Nie ma tu tych motylków w brzuchu, które miały w liceum, gdy będąc świeżą licealistką miały kisiel w gaciach na widok Oskara z klasy maturalnej.

Im wcześniej się z tym pogodzicie, tym lepiej dla Was i Waszej psychiki. Bluepill to nic innego jak indoktrynacja, aby większość mężczyzn od najmłodszych lat zaprogramować tak, aby byli potulni jak baranki względem kobiet.

Charakter człowieka kształtuje się najczęściej na podstawie tego, jak przebiegał nastoletni okres jego życia. Dzięki temu człowiek na starość ma co wspominać, nie żałuje, gdyż wybawił się, a Ty? Ty nie masz czego wspominać, gra skończona Anon. It's over.

#przegryw #takaprawda #rozowepaski #niebieskiepaski #logikarozowychpaskow #blackpill #zwiazki #s--s #feels #bluepill #redpill #gruparatowaniapoziomu
Felixu - Najważniejsze jest to co Cie spotyka w okresie dojrzewania. Jeśli za czasów ...

źródło: comment_1588603716vqH4oVdf51gTkjSeR5UdVS.jpg

Pobierz
  • 82
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

I nie jesteś psychopatą


@heteropoda: też uważam, że samodiagnoza to żadna diagnoza. Z kolei spotkałem się z sytuacją, że tutaj jedna różowa na wykopie usilnie twierdziła, że jestem psychopatą i koniec XD. Nieważne, że z psychiatrią miała niewiele wspólnego.

Spojrzał na nią i dostała dreszczy, po czym powiedziała, że nie może być z nim w jednym
  • Odpowiedz
@Felixu Prawda jest taka, powiem teraz z doświadczenia, że rzetelna diagnoza powinna opierać się nie tylko na testach i wywiadzie, ale również koniecznej rozmowy z rodziną. Takie diagnozy widziałam w szpitalach, ale w poradniach i prywatnych gabinetach nie, dlatego poddaję je zawsze w wątpliwość. Jak Ci lekarz postawi diagnozę, to daj znać. Z chęcią bym się przekonała, czy się mylę.
  • Odpowiedz
@TestoDepot Samodiagnoza to żart. Ja usilnie chciałam diagnozy jako nastolatka i popatrz wyżej w komentarzu ile mi stwierdzono, bo żem się nastawiła XD Papiery mam do dzisiaj, a jestem innym człowiekiem. No, słowem "psychopata" się szarżuje mocno, ludzie sobie nie zdają sprawy, co mówią. Mnie koleżanki też tak wyzywają, bo hoduję węże i pająki w domu XD

Dar strachu, po polsku. Książka jak coś. Świetna.
  • Odpowiedz
@Felixu Ja uznaję tylko oddziały psychiatryczne, najlepiej właśnie publiczne. Na prywacie jak się dogadasz, to dostaniesz diagnozę jaką chcesz, znam takie przypadki. Oczywiście uogólniam i mówię z doświadczenia własnego.
  • Odpowiedz
Dar strachu, po polsku. Książka jak coś. Świetna.


@heteropoda: wiem, wiem, znam angielski, poza tym sprawdziłem o co chodzi ( ͡~ ͜ʖ ͡°)

No, słowem "psychopata" się szarżuje mocno, ludzie sobie nie zdają sprawy, co mówią


@heteropoda: ona jest święcie przekonana XD. A to wszystko dlatego, że korzystam z usług prostytutek i uważam, że to usługa jak każda inna więc w jej mniemaniu jestem
  • Odpowiedz
@TestoDepot Tak myślałam, tylko wolałam podać, bo to różnie bywa z inwencją tłumacza książki ;)

Ona uprawia coś, co się nazywa "p---------e o szopenie". Życie seksualne obcego faceta to nie jej sprawa. Oceniać może, ale nazywać takiego człowieka "psychopatą", to trzeba wybitnie popłynąć.

Chyba że bywając u prostytutek bawisz się w Kubę Rozpruwacza ( ͡º ͜ʖ͡º)
  • Odpowiedz
Życie seksualne obcego faceta to nie jej sprawa.


@heteropoda: jednocześnie twierdzi, że życiem seksualnym innych osób nie powinno się interesować XD

ale nazywać takiego człowieka "psychopatą", to trzeba wybitnie
  • Odpowiedz
@TestoDepot No słuchaj, wiesz jak jest - są homo sapiens i homo-nie-do-końca-sapiens. Nie ma co czasu marnować na hipokrytów ;)

Oj tam, psychopata by się przecież nie przyznał ( ͡º ͜ʖ͡º)
  • Odpowiedz
@Felixu: Mnie całkiem sporo dziewczyn zaczepiało w okresie szkolnym.
I to było właśnie dziwne.
Jakieś zainteresowanie wzbudzałem. Pewnie raczej takie niezdrowe ale zawsze coś. xD

EDIT: A, zapomniałem - i zawsze takie zaczepki ignorowałem.
  • Odpowiedz
@kamil150794: ja nie byłem jako tako gnębiony ale ogólnie mściwy jestem a jak komuś się coś dzieje, a nie trawie go to serce az samo wariuje z radości, cieszy mnie cierpienie innych
  • Odpowiedz