Wpis z mikrobloga

Zwykle staram się nie jechać po polskich uczelniach bo myślę, że nie jest aż tak słabo jak wiele osób pisze ale muszę się podzielić tym. Mianowicie mamy zorganizowane zajęcia online z marketingu (dostaliśmy prezentację do przeczytania, zadanie do zrobienia w grupach i nie wiem po co 500 stron w wordzie z artykułami w tym temacie).
No i po kilku dniach dostaliśmy maila od prowadzącego, że wyznaczonego dnia zajęcia się odbywają (nikt z nas nie wie jak, czy jakaś konferencja online czy co), jak się okazało mamy się zalogować w godzinie zajęć na platformie uczelnianej (nic tam nie mieliśmy zrobić, tylko się zalogować) i czytać pierwszy artykuł z tych 500 stron XD.

#studbaza
#heheszki