Opowiem trochę, jak zazwyczaj wyglądają kebaby we Francji, bo są one inne od tych, jakie można kupić w Polsce.
Taki kebab to bułka z odrobiną sosu, odrobiną kapusty pekińskiej, skrawkami pomidorów i potem napełniona po brzegi mięsem, zazwyczaj z kurczaka, ale czasami są też te obierki "wołowe" niewiadomego pochodzenia, jak w Polsce. W praktyce, to jest bułka z mięsem. Zazwyczaj do tego kupuje się frytki i do nich jest sos.
Popularny jest sos samurajski (sauce samouraï) używany i do kebaba i jako dodatek do frytek, według mnie, zupełnie bez smaku, ale nie jest tez zły. To taka mieszanka majonezu i ketchupu, powinien być też sambal, ale w praktyce go nie ma w tym sosie. Możecie sobie poszukać jak to zrobić, ale według mnie nie warto. Sos pochodzi z Belgii.
Dla odmiany w Polsce mam wrażenie, że kebaby mają bardzo, bardzo dużo kapusty pekińskiej, a na to daje się dopiero trochę mięsa i to polewa się sosem, zazwyczaj czosnkowym, albo jakimś pomidorowym. Po zjedzeniu początkowej warstwy, zostaje bułka z kapustą pekińską, co jest strasznie mdłe.
Taki kebab to bułka z odrobiną sosu, odrobiną kapusty pekińskiej, skrawkami pomidorów i potem napełniona po brzegi mięsem, zazwyczaj z kurczaka, ale czasami są też te obierki "wołowe" niewiadomego pochodzenia, jak w Polsce. W praktyce, to jest bułka z mięsem. Zazwyczaj do tego kupuje się frytki i do nich jest sos.
Popularny jest sos samurajski (sauce samouraï) używany i do kebaba i jako dodatek do frytek, według mnie, zupełnie bez smaku, ale nie jest tez zły. To taka mieszanka majonezu i ketchupu, powinien być też sambal, ale w praktyce go nie ma w tym sosie. Możecie sobie poszukać jak to zrobić, ale według mnie nie warto. Sos pochodzi z Belgii.
Dla odmiany w Polsce mam wrażenie, że kebaby mają bardzo, bardzo dużo kapusty pekińskiej, a na to daje się dopiero trochę mięsa i to polewa się sosem, zazwyczaj czosnkowym, albo jakimś pomidorowym. Po zjedzeniu początkowej warstwy, zostaje bułka z kapustą pekińską, co jest strasznie mdłe.
#kuchnia #gotujzwykopem
--
Wszystkie nieodpowiednie komentarze będą usuwane
Komentarz usunięty przez autora Wpisu
@DzemZeSwinki: z pewnością są, ale ja nie chodzę do takich miejsc.
Komentarz usunięty przez autora Wpisu
Komentarz usunięty przez autora
Komentarz usunięty przez autora Wpisu
Komentarz usunięty przez autora Wpisu
Komentarz usunięty przez autora
Komentarz usunięty przez autora Wpisu
Komentarz usunięty przez autora Wpisu
Komentarz usunięty przez autora