Wpis z mikrobloga

Mirki z #raspberrypi #bananapi #linux #nas !
Potrzebuje opinii ekspertów, a w zasadzie to porady.
Mam obecnie Banana Pi M1, mam tam prosty NAS który w zupełności spełnia moje oczekiwania. HDD podpięty pod sata i wszystko bangla całkiem dobrze. Jednak jest jedno ale...
Co jakis czas nadchodzi taki piękny dzien, w którym nie pinguje mi moja bananka, albo troszkę wcześniej- dziwnie się zachowuje, a to np sambą przestaje działać, nie idzie jej zrestartować, albo apache itp itd...

No i dzisiaj właśnie nadszedł ten dzien. Postanowiłem ja zrestartować bo jeszcze była w sieci i szło się połączyć.
No i jak zrestartowałem tak zabawa się skończyła.
Po podpięciu do monitora wywala błąd ze się system plików na karcie SD rozsypał.
(Karta SD od iDraca Della, wiec całkiem niezle chodziła- najbardziej bezawaryjna spośród wszystkich jakie używałem).

No i można powiedzieć ze to standard. Co pare miesięcy tak się dzieje. Raz zepsułem sobie system przez głupotę bo wyłączyłem bananke wyciągając wtyczkę, natomiast w większości przypadków, system po restarcie nie jest w stanie się podnieść. Ogolnie na necie ciezko o naprawę tego, lepiej instalować na nowo wszystko.

Ale zaczyna mnie to już denerwować. I moje pytanie jest takie - czy istnieje bardziej stabilne rozwiązanie (dodam ze serwetek działa 24/7)?

Czy może da się wyeliminować czynniki które powodują takie sypanie się systemu?

Czy może po prostu system jest do d--y i ma taka przypadłość. Aktualnie korzystałem z armbiana, natomiast na raspbianie to samo.

Ogółem proszę o opinie, sugestie, i inne takie ()

Dzięki! (ʘʘ)
  • 11
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@kajak98: bez logow mogę wróżyć z fusów ale strzelam, że winna jest karta sd. Nie jest to zbyt stabilne rozwiazanie, karty mają to do siebie że przy dłuższym działaniu powodują błędy odczytu/zapisu. Chyba lepszym rozwiązaniem będzie pendrive. Ale czekaj na odpowiedź kogoś bardziej obeznanego w temacie bananapi
  • Odpowiedz
  • 0
@Niukron: no wiem, sam na to wyzywam, ze bez informacji to można wróżyć, ale niestety nie mam dostępu do logów, bo wywala sie już przy samym ładowaniu kernela, wiec brak CMD, a pod PC partycji nie widać- dostępu brak do plików z karty ( ͡° ʖ̯ ͡°)
Chyba ze masz jakis pomysł jak się tam dostać, to mogę poklikac, poki jeszcze nie sformatowałem xD
  • Odpowiedz
  • 0
@Niukron: Kurde, fajny ten programik.
Niestety ale nie widzę nic ciekawego w logach.
Wręcz bym powiedział ze nie mogę znaleźć odpowiedzialnego za start systemu ( ͡° ʖ̯ ͡°)
Jakieś pomysły? ( ͡º ͜ʖ͡º)
  • Odpowiedz
@kajak98: jeśli mas zjkaiś normalny dysk podpięty do tej bananki, to skonfiguruj logi lub po prostu zamontuj katalog /var/log na dysku twardym. Oszczędzisz dużo IO karcie pamięci co wydłuży jej żywotność.
Prościej - dobrze jest wyłączyć zapisywanie logów systemowych na karcie SD.
  • Odpowiedz
  • 0
@botul: Dzięki za protip, w sumie nie wpadłem na to. Choć chyba w całości wypierdziele system na HDD. Przynajmniej się postaram, no bo większość jest już zainstalowanych w formacie Iso pod kartę SD (ʘʘ)
  • Odpowiedz
@kajak98: no w zasadzie to możesz cały /var przerzucić na dysk.
A co ciekawego chciałbyś tu zobaczyć? To katalog z logami tekstowymi. ( ͡° ͜ʖ ͡°) W sumie bardzo ciekawy. ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Do tego /var/cache też może orać kartę. Także na dłuższą metę zdrowo będzie zamontować cały /var na dysku.
  • Odpowiedz