Wpis z mikrobloga

"Base Camp" pod Everestem od strony chińskiej (tybetańskiej). W tle powinna być widoczna najwyższą góra świata, ale niestety pogoda była pochmurna.

Piszę w cudzysłowie bo to już jest sztucznie stworzony punkt dla turystów, którzy się nie wspinają. Leży jakieś 6km od prawdziwego Base Campu - czyli miejsca, skąd faktycznie ruszają wyprawy na Everest. Został on zamknięty jakiś rok temu. Próbowałem wypytać przewodnika co było tego powodem to powiedział, że prawdopodobnie topiące się śniegi i lodowce odsłaniają góry śmieci pozostawiane przez lata przez ekipy z całego świata. Niestety nie mam pojęcia czy to prawda.

W tym punkcie ze zdjęcia postawili 2 pamiątkowe kamienie, gdzie turyści mogą sobie porobić zdjęcia. Niedaleko jest są też pola namiotowe, proste kamienne budynki z pokojami do spania oraz proste knajpki serwujące jedzenie. Ruch pojazdów jest ograniczony - ostanie kilkanaście kilometrów pokonuje się specjalnym autobusem elektrycznym.

#chiny #tybet #gory #jemprzeciez <- mój tag o Azji
Pobierz kotbehemoth - "Base Camp" pod Everestem od strony chińskiej (tybetańskiej). W tle pow...
źródło: comment_15862801913I4benqNukrNtqrtmDxzSu.jpg
  • 4