Wpis z mikrobloga

Swego czasu byłem przeciwnikiem ogrodzeń osiedli, a nawet i zwykłe domy bez ogrodzenia fajnie wyglądają.

Natomiast teraz jestem przekonany, że jeśli jakieś osiedle ma patio albo inny kawałek zieleni pomiędzy blokami i nie jest odgrodzone, to policja realnie może tam przyjść i się czepiać.

Oczywiście później po odwołaniu udowadniaj i czekaj na potwierdzenie, że masz rację, ale wychodzi na to, że pierwotnie ogrodzenia robione z myślą o intruzach, złodziejach, przed którymi i tak nie chronią, teraz najbardziej przydadzą się przed owładnietymi władzą policjantami.

#koronawirus